Decyzja

37 0 0
                                    

Pov: Katsuki

Chwyciłem telefon i zadzwoniłem do swojej głupiej matki { wiedźmy (ʘᴗʘ✿) } i powiedziałem o całej sytuacji ona od razu gdy usłyszała nazwisko Todoroki wydarła się ze szczęścia i się zgodziła na wszystko.
Potem wszedłem do pokoju gdzie leżał Shoto i powiedziałem mu
Pakuj manatki jedziesz do mnie
CO wydarł się chłopak ale ja nie mogę... Ojciec mnie zabije... Powiedział heteronomik
Oi nie prawda dopilnuje tego abyś był bezpieczny powiedział blondyn z wołosami na jeża i z krwistymi oczami jak u wampira.


//jutro//


Pov:Shoto

Byłem zaniepokojony bo przecież Fuyumi miała po mnie przyjść ale bakugo chce mnie odebrać.. Dobra raz się żyje pójdę..

Shoto: Dobra pójdę do twojego domu
Ale ANI SŁOWA MOJEJ RODZINIE

Katsuki: Oczywiście ~












//jakieś pare godzin potem//

Pov: Bakugo

Gdy chłopak już się spakował poszedł za mną usiadł z tyłu samochodu jako iż nie chciałem aby był sam też tam usiadłem moja mama miała wyraz zadowolenia na twarzy nigdy jeszcze się tak nie zachowywała Shoto ma na nią dobry wpływ gdy dojechaliśmy i wysiedliśmy moja matka odjechała bo miała jakieś spotkanie w pracy wziąłem Shoto na ręce bo co mi szkodzi trudno że mnie kopał i krzyczał abym go puścił miałem na to wywalone gdy weszłem do domu położyłem go na kanape
Heteronomik powiedział że ładnie tu mamy.. Oo słodkie pomyślałem i podałem mu kubek z  herbatą niechętnie ją pił czyżby była nie dobra..? Spytałem się go o co chodzi a on się rozpłakał jego łzy leciały do cherbaty powiedział.. "On po mnie wróci i będzie mnie bił" zestresowany heteronomik wylał na siebie herbatę która była bardzo bardzo gorąca przestraszyłem się i szybko po biegłem po ręcznik i lód mogło by mu się coś stać a on nie chciał pomocy mówił że jest przyzwyczajony stałem jak wryty nie mogłem wydusić z siebie ani słowa współczułem mu...tak to było współczucie... Dotknął ręką delikatnie swojej blizny nie robiłem mu drugiej herbaty bo zrobiłby to samo ale kurwa co ja robię stoje i się gapie a on patrzy na zaczerwonioną rękę bo wylał na siebie mega gorąca herbatę podkładałem mu lód aby go nie patrzyło i ręcznik. Na ręcznik zaczęło kapać pare kropelek wody.. A moze łez? Todoroki był smutny wiedziałem dlaczego wylał na siebie gorącą herbatę przytuliłem go a on usnął w moich ramieniach. Zaniosłem go do mojego łóżka jak najdelikatniej położyłem go i przykryłem tak aby go nie obudzić.





//Kolejny dzień//


Pov: Katsuki

Wstałem rano i miałem takie o kurwaa szkoła 😭 najchętniej bym to wszystko jebał ale bez tego raczej bohaterem nie zostanę wstałem gwałtownie i się ubrałem w mundurek.. Zobaczyłem mojego Todosia który miał na sobie mundur
Szkolny przyglądał się mnie z zszokowaniem o oc mu chodz

A NO TAKKKKKJESTEM W SAMYCH BOKSERKACH KURWA POBIEGŁEM SIĘ UBRAĆ I ZABRAŁEM MIESZAŃCA ZA RĘKĘ I SIĘ WYDARŁEM JEDZENIE ZJEMY W SZKOLE TERAZ BIEGNIEMY

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A NO TAKKKKK
JESTEM W SAMYCH BOKSERKACH KURWA POBIEGŁEM SIĘ UBRAĆ I
ZABRAŁEM MIESZAŃCA ZA RĘKĘ
I SIĘ WYDARŁEM JEDZENIE ZJEMY W SZKOLE TERAZ BIEGNIEMY



// W szkole//











Potem wbiegliśmy do sali trzymaliśmy się za rękę wszyscy się gapili ale chuj miałem to gdzieś.

Aizawa zaproponował zmianę ławek ponieważ niektórzy siedzą nie według wzrostu potem okazało się ze Shoto i Katsuki siedzą obok siebie to było dość fajne ale minus jest taki ze nie będę mógł się skupić na lekcji.. a na tych pięknych oczach Todosia..





























































Polsat! dowidzenia

Przypadek.. 💉|Bakutodo| (boku no hero academia) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz