***Time skip kilka dni***
[t/i] Pov:
Obudziłem się, ale nie otwierałem oczu wolałem posłuchać jak Kōri chodzi po panelach.
To był taki cholernie przyjemny odgłos, jego kopyta stukające o drewniane panele roznoszący się po całym budynku.
Po kilku minutach otworzyłem oczy i usiadłem na kanapie- Już wstałeś?- spytał uprzejmie mężczyzna, który wszedł do salonu.
- Tak- uśmiechnąłem się.
- Za jakąś godzinę idziemy do miasta- powiedział patrząc się na mnie.
- Zgoda, ale co z spodniami?- spytałem odkrywając swoje nogi.
- No tak, nie masz futra- zachichotałem na jego słowa- Zaraz wracam- wyszedł z salonu.
Po kilkunastu minutach wrócił- A więc może spróbujesz to- podał mi jakiś kawałem materiału.
- Ubranie to nie jest, ale jest ciepłe- powiedział zakłopotany.
Wstałem z fotelu na jednej nodze bo tylko na prawej dawałem radę już stać, no dobra ledwo stać ciągle boli jak cholera.
Owinąłem sobie materiał dookoła mojego pasa i poczułem jak sięga mi poniżej kolan.
- To może podtrzymać- klęknął przede mną i zaczepił drewniany kołek o materiał.
- I tak ja będę cię nosić- powiedział poprawiając materiał, żeby było mi wygodniej.
- A no właśnie powinienem cię ostrzec przed tą rasą mieszkającą w tym miasteczku- wstał prostując plecy.
- Co z nią nie tak?- spytałem lekko wystraszony.
- Nic, ale nigdy nie widzieli człowieka i nie mam pojęcia jak zareagują- podrapał się po karku.
- Ummm, a jak wyglądają?- spytałem zakłopotany.
- Znasz tego youtubera Ranboo i Tubbo?- kiwnąłem głową- No to wyglądają jak ich hybryda, ale jeszcze z dodatkowymi częściami ciała- nie spodziewałem się, że on ogląda takie rzeczy.
- Mieszkają tam też inne rasy, ale ich jest tam najwięcej- usiadł obok mnie.
- Mają jakąś nazwę?- spytałem zaciekawiony.
- Nie potrafię wymówić ich nazwy- powiedział zawstydzony.
- Nie szkodzi- uśmiechnąłem się.
- Ale mój przyjaciel wygląda trochę jak Ralsei, ale ma ogólnie białe futro z czarnymi plamami- popatrzył się na mnie.
Chodzi nu o tą postać z Deltarune, ale skąd on o tym wszystkim wie?
***Time skip***
Przeszliśmy już przez wejście do miasteczka albo raczej Kōri przeszedł bo ja jedynie siedziałem na jego ramieniu.
- A tak w ogóle ile masz lat?- spytał zaciekawiony.
- 23- powiedziałem cicho, a mężczyzna zatrzymał się przy jakimś budynku.
- Kōri przyjacielu!- usłyszałem nieznany mi męski głos.
Popatrzyłem się w dół, żeby rzeczywiście zobaczyć mężczyznę podobnego do Ralsei'a.
- Cześć Varian- powiedział biało-włosy, a koza popatrzyła się na mnie.
- A kogo tu masz?- spytał przyglądając się mi.
CZYTASZ
Hot but Cold |Male OC x male reader|YAOI|
FanfictionUWAGA BOYXBOY/YAOI NIE TOLERUJESZ NIE CZYTAJ!! [t/i] uwielbia się wspinać po górach, szczególnie lodowych i myślał, że dzięki swojemu doświadczeniu nic mu się nie stanie ale niestety pewnego razu nad nim złamał się spory sopel lodu i wbił się w jeg...