jak miło mi znowu cię spotkać qiqi- powiedziała szyderczo
ciszej who tao nie mamy czasu pośpiesz się i je zakopój-odezwał się siedzący z tyłu żongiel
dobra dzieciaki za ucieczkę z publicznego pszedszkola skazóje was na zakopanie bla bla bla- przeczytała notatkę whotaospakowała je do trumny oraz wykopała dzióre. dziweczynki próbowały sie oswobodzic ale nie daly rady
-wypusc nas ty jakas hu tao- krzyknela kli
HAHAHAHAHAH- śmiała się sociopatycznie ho tao
-qiqi co ci się stało - spytała dio na
qiqi patrzyla slepo w przestrzen i widocznie cos jej bylo
-chilczur srilczur idzie spac bo was zje- spiewala hu tao zakopujoc trumne z naszymi boghaterkamidobranoc- to były ostatnie slowa jakie uslyszaly
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zaraz uzyje bomby bo nie wytrzyam- krzykneła klee
nie rob tego bo zginiemy baka-uspokoija klee diona
eec-qiqqzostało nam powietrza na 3 godnzny no chyba ze cici nie musi odychac bo jest zombnie to zostalo nam 1h 58 minut-podsumowała statystyki DIOAN
co teraz mamy zrobi- krzycala klee
nie krzyc bo powietrfza zabrqaknie-powiedziala di0pba
ech-wzdychalu qiqi
co qiqi znasz tom babae-zapytala wsciekla klee
niestety- odpowiedziala
w jakishc okolicznosciach jom soptkalas-zapytala dion
to było dawno temu- zaczeła opowiadac qiqi....]\
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
