Qiqi miała lat kiedy wracała ze sklepu z jogobelą o smaku jagodowym. Mieskala w wiosce pod liue i powoli zmierzala do swojej chatki. Nagle z krzaków wychodzi podejrzana osobistosc.] -hej chi chi - przywitala sie nieznajoma Qiqi wiedziała co sie swieci i odrazu zuciła sie do ucieczki albowiem slyszala o lapaczce szczurów chudao -iśc z tąd trędowaty łowowco szczórów chudao- krzyknela w biegu qiqi - nigdy ,biegne za tabą bo dadza mi za to prace w sos-odkrzyknela brudny gudao I tak biegl az qiqi zrecila w slepą uliczkę -Hej nie gon mnie tak nie mam juz staminy- pierwsza odzywa sie qchi qi -ha ha nagroda jez juz moja nie ukniesz mi ty gosienico- drze sie szczurarz -YO SUSSY BAKA - mwi cziczi i wchodzi w stan beserkera i atakuje grabarza -nie masz szan z maja moca grabar QIQI w tym momecie ztracila przytomnosc i obudzila sie w NA cmentarzu przyklejona szarą taśmą do krzesla -Hej qszi qszi- odziwa się znajomy głos hutao -o nie ,odsuwaj sie oddemnie ty tredowaty grabarzu- -ha hahahahahahha siemszna jestes - mówi hu dao podchodząc bliżej Hu dao zakleja buzie qiqi i zaczyna kopac dół- - kiedy cie tu zakopie zostaniesz odkopana za 10 lat lecz nie postarzejesz sie- zaczyna mówić do siebie ghyutao - gdy coe wykopie wysle ciebie do mosztadu i odbiore nagrode za przyslanie im przedszkolaka- mówi hu tao wiedząca ze za 10 lat wladze nad monsztadem przejmie opresyjny rząd anty-przedszkolakowy i będzie wspierany przez sos.
po tym monologu hutao wrzuca qiqi do trumy i zakopuje ja aby odkopac ja za 10 lat.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
