Nie wieże! Moja "klientka" jest u nas w doomu!
- Co ty tu tu robisz?! - spytaliśmy równocześnie.
- No przepraszam Cię bardzo, ale ja tu mieszkam z moją DZIEWCZYNĄ - wskazałem na Alice.
- Dziewczyną? Przecieżto moja dziewczyna! A co pamiętam to miesiąc temu jeszcze mnie posuwałeś!
- Dziewczyna?! Jak to kurwa dziewczyna!? - krzykłem zszokowany .
Owszem kocham Alice, ale ona nie dawała mi tego co ja chce, więc chodziłem sie zabawić, no ale do kurwy ja ją kocham!
- Posuwałeś? - szepła Alice
- A t-ty...jesteś lesbijką?! - spytałem niedowierzając
- Już od dawna ale...jak mogłeś mi to zrobić? - w jej oczach zebrały sie łzy, a mi zrobiło sie żal Alic.
- Alic...ja Cię kocham, naprawde uwier..
- Kochasz ją? Tak? To dlaczego sie ze mną pieprzyłeś?! - krzykła Emily.
- Skarbie spokojnie... - powiedziała Alic.
- Jakie kurwa skarbie?! Myślałem że się kochamy. Że TY mnie kochasz...Wychodze. Żegnaj - powiedziałem i trrzaskając drzwiami wyszłem z naszego domu.