1

260 11 4
                                    

Pov.Karol
Właśnie kończyłem posiłek przygotowany przez moją mamę gdy przypomniało mi się że jutro jest sprawdzian z Historii a ja gówno umiem
Oczywiście ja to ja nigdy nie słucham na lekcjach no może oprócz matematyki bo tam jest taka szekszi pani ahhh

MK(Mama Karola):Synu

K:tak?

MK:masz jutro jakiś sprawdzian lub kartkówke?

K::Z historii sprawdzian

MK:niech zgadnę..,nie umiesz nic?

K:trafiłaś w dziesiątke

MK:marsz sie uczyć prosze cie

K:no dobrze

i zgadnijcie jak spędziłem całą noc
NO OCZYWIŚCIE ŻE NAD KSIĄŻKAMI DAT I GÓWNO WIE CZEGO JESZCZE

Następnego dnia wszystko poszło zgodnie z planem i tak kolejne dni patrzenia na dupe nauczycielki aż nadeszły wakacje, NARESZCIE
wybiegłem ze szkoły do domu i od razu wyciągnąłem walizke z szafy i zacząłem się pakować na obóz letni

pożegnałem sie z rodzeństwem i mamą a tata odwiózł mnie na zbiórkę

K:Pa tatoo

wsiadłem do autokaru gdy wyczytano moje nazwisko i szukałem Miejsca do zajęcia, przeszedłem pół autokaru i znalazłem miejsce, usiadłem przy oknie i włączyłem telefon czekając na odjazd

po chwili podeszła do mnie blondynka z pięknymi oczami, troszeczkę niższa ode mnie i spytała:

M:Wolne?
K:tak tak siadaj

dziewczyna usiadła obok mnie

chwile rozmawialiśmy i autokar ruszył w drogę nad morze.

po 3 godzinach mieliśmy chwilowy postój na Skorzystanie z ubikacji na stacji więc poszłem, a tak btw to ta piękna blondynka która siedzi obok mnie w autokarze go Monika, Monika Kociołek

gdy wróciłem do autokaru dziewczyna wstała sięgając po coś u góry i niewiedząc co robi machała mi tyłkiem przed twarzą więc dałem jej klepa a ta sie odwróciła i jebła mi z liścia w pysk

K:auć

M:dobrze ci tak haha

i zaczęliśmy się śmiać z tego

Wakacyjna miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz