Wakacyjna miłość

4

Jak wróciliśmy do hotelu to przed budynkiem zobaczyłem auto i pakującą rzeczy do niego Monie, podszedłem do niej i zapytałem:

K:co robisz?

dziewczyna jednak mi nie odpowiedziała i włożyła walizkę do bagażnika ,a ja wyciągnąłem bagaż z samochodu i nie pozwoliłem jej wsiąść.

M:daj mi spokój ja wracam do domu

K:nie, nigdzie nie jedziesz zostajesz tu ze mną, przepraszam wcale nie chciałem wtedy ci tak powiedzieć po prostu wszystko stało się za szybko przepraszam proszę zostań

Monika się nie odezwała i pocałowała mnie a ja odwzajemniłem.

Po kilku godzinach byliśmy już po kolacji i dziewczyny oprócz mony przyszły do naszego pokoju

K:a Monia gdzie?

J:myje sie

K:okee too jaa zaraz przyjde

D:dobra

Wyszedłem z pokoju i poszłem do pokoju dziewczyn, nie pukając wszedłem do środka,rozejrzałem się i stanąłem przed drzwiami łazienki....wooo...

Pov.Monia

usłyszałam ,że ktoś wszedł do pokoju i myślałam,że to julka i postanowiłam wyjść po piżame ale wychodząc zobaczyłam pięknego bruneta stojącego centralnie przede mną i uśmiechnęłam się do niego

K:oj przepraszam

M:nic sie nie stało kocha- Karol

K:możesz mówić kochanie - chłopak podszedł i zaczął mnie namiętnie całować a ja odwzajemniłam jego gest i tak sie całowaliśmy dobre kilka minut.

M:wiem że jesteśmy na obozie alee mam coś fajnego i możemy to przetestować

K:dobra dawaj

M:czekaj tylko się ubiore

Chłopak się odwrócił a ja założyłam majtki , stanik i dłuższą bluze

M: no już

Karol się odwrócił a ja wyciągnęłam skręty i jednego wzięłam sobie a drugiego dałam Karolowi

K:jak nas złapią będzie przypał

M:trudno

Zjaraliśmy do połowy i usiadłam mu na kolana.

K:ulala

M:czyżbyś był napalony? czuje jak pulsuje twój mnich

K:heheh

Zjaraliśmy skręta i byliśmy tak najarani ,że po zrobieniu czegoś zapominaliśmy co to było

K:pięknie wyglądasz - powiedział i zaczął całować mnie po szyi i dotykać namiętnie mojego ciała

Znowu zaczęliśmy się całować ,ale do pokoju weszła Julka i przerwała nam wszystko