- Wylądowaliśmy, dziękujemy za lot, do widzenia!- powiedziała stewardessa i ludzie zaczęli wychodzić z samolotu.
- Do widzenia!- Odparła Max i wybiegła na lotnisko i ujrzała Giovvannę, jej najlepszą przyjaciółkę.
- Ciao! Jak tam minął ci lot?- Spytała Giovanna.
- Bardzo dobrze, chodźmy odebrać moje bagaże.
- No to chodźmy po nie, a ja w tym czasie zamówię taksówkę.- I dziewczyny poszły odebrać bagaże, a następnie pobiegły do wyjścia przy którym czekała na nie taksówka
- Na Via Siena 5 proszę!- Powiedziała podekscytowania Giovanna do taxówkarza. Dziewczymy przegadały całą drogę która nie należała do najkrótszych.
- Gio to twój dom?
- Tak, jest mój, dostałam go w spadku po mojej babci. Zapraszam cię do środka, pokażę ci twoją sypialnię i się rozpakujesz.
- Już nie mogę się doczekać.
- No to chodź, tylko uważaj Carmel może na ciebie wyskoczyć.
- Okej będę uważać.
- No to chodź. Ooo Carmel, cześć psinko, tęskniłeś?
- Ale przecież Carmel to szczeniaczek
- Połyka w całości- Giovanna z Max zaczęły się śmać, a przed dom wyszła Veronica
- Cześć Max! Dużo o tobie słyszałam, wejdź do środka zrobiłam obiad.
- Hej Nica, ja równeż dużo o tobie słyszałam.
- To Nica zaprowadź Max do sypialni a ja nałożę obiad.
- Daj trochę tych bagaży, pomogę ci- Nica wraz z Max poszły na górę do sypialni nowej lokatorki.
- Jest cudna, Śliczne są te meble
- Tam masz łazienkę, a tam jest garderoba, położymy tam walizki i po obiedzie się rozpakujesz.
- No dobra zaniosłam tam już wszystko, chodźmy na obiad
- Tak chodźmy na obiad, a po obiedzie idziemy do mojej siostry, zaprosiła nas do siebie.
- No dobra, to chodź szybko, bo wystygnie. - Nica i Max zeszły na dół i zobaczyły na stole naszykowany już przez Giovannę obiad.
- Mówiaś jej już że dziś idzie z nami?
- Tak tak, idziesz z nami?
- Z wielką chęcią, poznam kogoś może. - odparła Max. Po zjedzonym obiedzie dziewczyny zaczęły się szykować, przebierać, malować i układać włosy.
- Maaax! Wyglądasz jak Venus!
- Dokładnie, ślicznie ci jest!
- Dziękuję, wy też pięknie wyglądacie. To jak, jedziemy już?
- Tak, wydaje mi się, że tak.
- Nica zamknij dom, a ty Max idź odpal samochód
- No dobra to ja lecę, a tak w ogóle to kto tam będzie?
- Zapewne jej znajomi z zespołu i jeszcze jacyś inni.
- To Victoria jest w jakimś zespole?
- Tak, jeszcze w jak popularnym, wygrali Eurowizję w tym roku!
- O kurczę, muszę zacząć chyba oglądać Eurowizję. - Rozmowa trwała tak do samego końca trasy.
CZYTASZ
I'm beggin' ~Ethan Torchio~ (18+)
FanfictionOsiemnastolatka po zdanej maturze przyleciała do swojej przyjaciółki z Włoch, razem z nią i jej dziewczyną poszli na imprezę, poznaje tam jego... ⚠️Zakończone⚠️