☁️Świnkolód Peppa☁️

Część 2

Biedronka i Czarny Kot nie mogli niestety nigdzie znaleźć tej świni. Nagle Biedra zauważyła ją idącą przez jezdnię.

Biedra: TO ZA SUKA! NIE DOŚĆ ŻE IDZIE NA CZERWONYM TO JESZCZE NIE PO PASACH!

Czarny Koteł: Zluzuj gacie! Jesteśmy w serialu dla dzieci...

B: Oh ok. PEPPAAAAAAA!!

Pepa: NIE JESTEM PEPPA JESTEM ŚWINKOLÓD! A TERAZ MACIE UCIEKAĆ BO ZARAŻE WAS ŚWINKO WIRUSEM I BĘDZIECIE TAK SAMO BRZYDCY JAK JA HAHAHAHAH

C: A co jak uciekniemy?

P: NIE UCIEKNIECIE BO WAS ZAMROŻE HAHAHAH

Biedronka wkurwiła się i użyła szczęśliwego trafu.

B: Przepychaczka do kibla? Do czego ona ma niby służyć?

Na to Kiciuś oczywiście odpowiedział żarcikiem.

C: Może Peppa zjadła za dużo bekonu?

Peppie się to nie spodobało. Zaczęła pierdzieć na Czarnego Kota.

C: CZEMU PUSZCZASZ BĄKI W MOJĄ STRONĘ?!

P: Bo mi się tak podoba hahahahha

Luka i Kagami przechodzący obok, myśleli, że bohaterowie robią sobie jakieś jaja. Ale to nie było przedstawienie. Nagle oczy Czarnego kota nie były zielone, TYLKO BRĄZOWE! DAM DAM DAMMMM

B: O nie twarz mu się zniekształca :((

Biedra chwilę popatrzyła na okolicę która nagle była cała szara, aż kilka rzeczy przemieniło się na takie czerwone z czarnymi kropkami, a bohaterką postanowiła je ukraść (świetny opis jej mocy xD)

Biedronka okleiła ciemną taśmą klejącą głowę Czarnego Kota, aby nie było widać jego zniekształconego ryja. Wzięła przepychaczkę i zakryła sobie nią twarz i usta niczym maseczką, aby nie wdychać smrodu który wydobywał się z dupy Peppy.

B: Kocie! Użyj kotaklizmu!

Jednak Biedra zapomniała że ten miał zaklejoną mordę więc nie mógł nic powiedzieć. "O kurde i co ja mam teraz zrobić" pomyślała. Nagle wpadła na pomysł. Poszła do lodziarni i kupiła tego samego loda co wcześniej rozwaliła Peppie. Dała go Świnkolodowi.

P: OMG DZIĘKI KOCHAM CIĘ A AKUMA BYŁA W MOICH GACIACH DLATEGO TAK PIERDZIAŁAM

Nie pytając jak, Biedronka WYPĘDZIŁA Z AKUMY ZŁE CZARY i jak wszystko wróciło do normy Peppa musiała wyjechać z Paryża.

KONIECCC