-Co ciebie tak dręczy?-Zapytał przerywając tym ciszę.
-Nic.-Wzruszyła ramionami.
-Niech zgadnie.-Zaczął,masując swoją brodę.-Chodzi o Marcela?
-Nik.-Sapnęła spoglądając na niego.-Nie chodzi o niego.
Westchnęła powoli idąc w kierunku czerwonego fotela.
-Wiesz dobrze,że nie przepadam za kłamcami pod moim dachem.-Odparł, wskazując na pomieszczenie.-Zaprzeczysz?Lub masz coś do dodania?
Ciszę przerywał tylko tykający zegar w tle.
-Powtórze nic mnie z nim nie łaczy.-Szepnęła.
-Hmm..na tą chwile uznajmy,że ci wierzę. -Odparł.-Ale jeśli,kłamiesz nieskończy się,dla ciebie dobrze...
Po wypowiedzianych słowach Rebekah została sama w pomieszczeniu.
Z ogromnym mętlikiem w głowie.-Jednak szkoda,że nie znasz całej prawdy...
CZYTASZ
Klaus|Mikaelson|Zakończona|
AléatoireWitaj kochana duszyczko. Zapraszam ciebie do,krótkich historyjek. Klaus Mikaelson dzisiaj zawitał w nasze progi. -Rozpoczęta 24.09.2021r. Zakończona 11.10.2021r.-