Rozdział 3.

8 1 0
                                    

Śmierć

Kilka dni później po "ataku" na Megan, dziewczyna po raz kolejny stawiła się w stołówce o równo siódmej. Przygotowała sobie śniadanie i herbatę, zaraz po tym usiadła do stołu, który znajdował się przy oknie. Nie minęło pięć minut, a do stołówki wpadła pełna energii Carla. W pośpiechu przygotowała sobie posiłek i przysiadła się do przyjaciółki.
- Jesteś żywsza niż zwykle- stwierdziła Brown po czym upiła trochę herbaty- Jest siódma rano uspokój się trochę albo rozniesiesz ten biedny budynek.
-Już, już po prostu jestem podekscytowana, bo zbliża się wyprawa- odpowiedziała Lanz i nalała sobie herbaty.
-Nie wiem jak ty to robisz, piętnaście minut temu skończyłyśmy rozmawiać z Hange a ty wariujesz jak szalona- powiedziała zmęczona czarnowłosa, chwile później usłyszały huk otwieranych drzwi. Dziewczyny zwróciły spojrzenie w tamtą stronę i zobaczyły zrozpaczoną pułkownik.
-O wilku mowa, coś się stało pułkowniku?- zapytała Megan.
-Albert i Chicacchironi!- zawyła Hange czym spowodowała niemałe zaskoczenie dziewczyn- O-oni, oni-i nie żyją!
-Jak to się stało?!- zapytała Carla i gwałtownie wstała od stołu. Jej działanie spowodowało wylanie herbaty na blat- P-przepraszam!
-Zaczęliśmy eksperyment, zaraz po naszej rozmowie- zachlipiała Zöe- i-i podczas jego wy-wykonywania, s-spadły nam o-ostrza na i-ich karki.
Dziewczyny wiedziały ile te dwa obiekty eksperymentów znaczyły Hange.
-Nie martw się- mówiła Lanz- podczas następnej ekspedycji złapiemy nowe- uśmiechnęła się pocieszająco. Podczas gdy Carla i Megan pocieszały pułkownik do jadalni weszli Shin i Thomas.
-Oh, co tu się stało?- zapytał niższy. Dziewczyny opowiedziały o wypadku podczas eksperymentu. Shin zaczął pocieszać Hange, a Thomas poszedł sobie przyszykować śniadanie. Kiedy brązowowłosy wrócił do pokoju nasza nadopiekuńcza matka- znana jako również Carla- posłała mu spojrzenie, które mówiło "mógłbyś okazać trochę więcej współczucia", chłopak tylko wzruszył ramionami i usiadł do stołu.

Pułkownik Hange zaprowadziła rekrutki na miejsce "zbrodni". Carla i Megan dokładnie widziały jak powoli wnętrzności tytanów parują i znikają. Brown zwróciła też uwagę na ludzi stojących na placu. Rozróżniła w nich generała Smitha oraz Miche, pośród nich również wychwyciła kapitana Levi'a. Znała tego mężczyznę z widzenia i opowieści o "najsilniejszym żołnierzu ludzkości". Według papierów, które trafiły pewnego dnia w jej ręce, prowadził oddział operacji specjalnych. Z informacji znajdujących się w papierach zdążyła jeszcze wyczytać, że do jego oddziału należy Petra Ral, Oulo Bozad, Eld Jinn i Gunther Schultz. Byli to żołnierze, którzy dołączyli do korpusu zwiadowców w tamtym roku*. Brown przeszukała wzrokiem plac i znalazła dziewczyna, która pasowała do opisu Petry Ral. Rekrutka ruszyła w jej stronę w celu zapytania o informacje związane z dzisiejszym wypadkiem.
-Hej, ty jesteś Petra Ral tak?- zapytała Megan. Ral przywitała się i pokiwała głową na znak, że ona to Petra.
-Chciałaś mnie o coś zapytać?- zapytała miło dziewczyna.
-Wiesz może coś na temat szczegółów tego wypadku? W sensie o czym miał być ten eksperyment na przykład?- powiedziała Megan i obróciła głowę w stronę zwłok tytanów. Dziewczyna nie miała złych intencji, chciała tylko się dowiedzieć jak wyglądają takie eksperymenty. Megan może tego nie okazywała ale interesowało ją życie tytanów. Chciała zdobyć jak najwięcej informacji o nich by mogło jej się to przydać w przyszłości np. w walce. Petra opowiedziała Megan o wypadku podczas eksperymentu oraz trochę o samych tytanach i celach badań. Brown wsłuchiwała się w słowa rudowłosej, interesowali ją tytani i świat zewnętrzny. Megan chciała stać się silnym żołnierzem. Po opowieści dziewczyny Megan podziękowała za poświęcony jej czas i się pożegnała. Podeszła do swojego oddziału i zaczęła rozmawiać z innymi.

Miesiąc później Brown ponownie (jak każdego ranka) weszła na stołówkę. Przywitała się z Lanz i poszła zrobić kawę. Nieco niechętnie uruchomiła kawiarkę i czekała na to by jej napój życia był gotowy. Zerknęła na stół swojego oddziału i zobaczyła Carle pokazującą na talerz z naleśnikami, oczy Megan zabłysnęły, a dziewczyna chwile później znajdowała się przy stole z dżemem i kawą.

Po skończonym śniadaniu dziewczyna udała się do pokoju by przebrać się w strój zwiadowców. Zakładając koszule zauważyła list na biurku. Dopięła ostatni guzik i podeszła do blatu, wyjęła lekko żółtą kartkę z koperty zaczęła śledzić tekst. Dokończyła czytać treść i nie dowierzając w to co przeczytała usiadła na łóżku.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 11, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mury || Attack on titan || (Oc!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz