Obudził mnie stukot kamienia w okno
mogłam się spodziewać że to będzie ten typ który codziennie rano wali o tej samej godzinie kamieniami w okno. A kto to mógł być, nikt inny jak Noah Williams. Więc wstałam z wygodnego łóżka i doczłapałam się do okna i zawołałam jak zwykle zdenerwowana.
-Czego walisz w to okno, debilu?- zawołałam nie zbyt ładnie
-Księżniczko wstajemy...-zaczął ale szybko mu przerwałam
-Nie pierdol, tylko mów co chcesz?- zapytała jeszcze bardziej zdenerwowana
-Vic nie wiesz że złość piękności szkodzi a tak w ogóle to jesteś już spóźniona do szkoły- powiedział nie zbyt wzruszony
-A co mamy pierwsze-zapytała nie przejmując sie tym zbytnio
-W-f, potem matematyke
-Spoko nie spieszy mi się***
Po szkole wróciłam do domu i zaczęłam odrabiać lekcje lecz nie było mi to dane bo usłyszałam ten sam stukot w okno co rano więc nie zastanawiałem się długo kto to mógł być. Więc rzekłam do niego.
-Mój drogi przyjacielu wiesz ze jak chcesz wejść to są drzwi do tego-powiedziałam troszkę poddenerwowana ale mój przyjaciel załatwił mnie moją własną bronią
-Nie chce Ci nic mówić ale ty odrabiasz lekcje a więc wzwiązku z tym jest 23 i drzwi są pozamykane więc jak byś łaskawie mogła to wystaw te piękne warkocze żebym mógł się po ich wspiąć moją rożpunko
- Dobra okno otwarte a drabina jest więc wchodz, a nie stojsz- powiedziałam kiedy zaczął się wspinac- O już wlazłeś, nowy rekord.
-No hej moja Księżniczko, co oglądamy-powiedział wprost
-A kto powiedział że będziemy coś oglądać?-zapytałam
-Ja-powiedział dumnie, poczym powiedział-odpalisz ten komputer czy będziemy tak stać?
-siadaj za chwilę odpalę daj mi zrobić zadanie z angielskiego- powiedziałamPoczym wzięłam laptopa i usiedliśmy na łóżku, jak zwykle oglądaliśmy horror wic ja byłam przytulona do jego torsu.
***
Po pierwszej godzinie filmu zgłodniałam więc powiedziałam to mojemu ,,kochanemu,, przyjacielowi
-Noah- powiedziałam jak bym nie mogła
-No co tam chcesz, kruszyno?-zapytał odrazu
-Jestem głodna- powiedziałam-Zrobisz
mi coś do jedzenia?
-Nie umiem gotować, a przy okazji dzisiaj twoja kolej-powiedział złośliwie
-aha, foch- powiedziałam oburzona-dobra chodź za mnąWstałam z łóżka w tym samym momencie co mój przyjaciel, poszliśmy do kuchni poczym wyjęłam jajka, mąkę, mleko i banany, przyjaciel jak zobaczył co wyjmuje ostatnie powiedział.
-Ten banan taki duży jak mój-powiedział z uśmiechem
-ten banan jest duży a Twój taki jak to-po tych słowach pokazałam mu winogrono
-Wiesz że to jest winogrono?-powiedział zszokowany
- No wiem-powiedziałam ze sztucznym uśmiechemNoah wyrwał mi z rąk banana i go zjadł, ja zaczęłam na niego krzyczeć, a ten tylko przyciągnął mnie do siebie że stykaliśmy się klatkami piersiowymi, przybliżymy się do mojego ucha słyszałam tylko jego ciepły odech
-kruszyno, nie czuj się jak Julia i Romeo a jak moja Victoria.-poczym odepchnął mnie od siebie ale tak delikatnie żebym nie upadła***
Witam w pierwszym rozdziale książki
,, You and me forever'' mam nadzieję że się podoba
CZYTASZ
You and me forever
Teen FictionJeśli lubisz miłości i konfliky szkolne to jest opowiadanie dla ciebie *** Hejka mam na imię Victoria Davis, a moim najlepszym i jedynym przyjacielem jest Noah Willams, jako jedyny pokazał mi wsparcie i nie odrzucił mnie po tym jak nie typowe zdjęci...