Portal

41 5 2
                                    

Pewnego pochmurnego popołudnia Shrek siedział sobie przy bagnie i rozmyślał nad sensem życia. Nagle zaczęło padać, zaczęła się burza więc poszedł do domu. Zaparzył sobie siki Moniki i próbował się zrelaksować przy shrekowym kominku. Nagle obok jego domu uderzył piorun. I nagle z dupy pojawił się tajemniczy portal.

Jak na razie to tyle i czekajcie na następne rozdziały, myślę że za jakąś godzinę pojawi się następny. Do zobaczenia!

Dziwna MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz