Story time z życia czyli dlaczego jestem debilem

Story time 10: Powrót z cmentarza

Ok a więc zacznijmy że jestem w 7 klasie i dzisiaj prawie dostałam swoją pierwszą negatywną uwagę.

Jako starsze klase zawsze chodzimy na stary cmentarz i tak było też tego roku. Ogólnie to nasza szkoła jest blisko cmentarza a jak się wyjdzie na boisko za szkołą to można przejść przez bramkę i na pola koło których jest droga na stary cmentarz.

No i tak nie chce podawać prawdziwych imion kolegów i koleżanki którzy tu uczestniczyli slatego ustalmy sobie tak 
kolega 1- W
kolega 2 - K
kolega 3- F
koleżanka-Ka
no i Żaneta ale ją już znacie 

No ale powracając do opowieści. 
Jak wracaliśmy z cmentarza to ja Żaneta, Ka, K, F i W zostaliśmy na samym tyle tak że nawet nie widzieliśmy rych przed nami i jak doszliśmy do tego pola z przejściem na stadion to stwierdziliśmy że skoro i tak na nas nie czekają a prawdopodobnie już do szkoły doszli to pójdziemy tamtendy żeby nie było że sami obok drogi gdzie auta jeżdżą łazimy.

No i ja tak z K biegne na samym przodzie za nami biegnie Żaneta a na samym końcu biegną F , W i Ka pomijając fakt że ja i Żaneta nie widziałyśmy drutowego sznura ( xd drutowy sznur) to żeśmy w niego wbiegły no ale jak już przeszliśmy to by tak prawie się zabijamy żeby dobiec do szkoły jeszcze z górki żeśmy zbiegać musieli. 
Wybiegliśmy na plac zabaw i patrzymy a oni na nas na drodze czekają a my się drzemy że żeśmy już doszli.

I ogólnie koleżanka mówiła że mówili że chcą nam uwagę wpisać za odłączenie się od grupy no ale to w sumie nie my się odłączyliśmy tylko oni nas zostawili.

Ogólnie to Ka, Żaneta i W chodzą do klasy wyżej i im pani uwagi nie wpisała tylko się z tego śmiała ale u nas nie wiadomo bo się jeszcze z panią nie widzeliśmy ale myślę że jak im nie wpisali to nam też nie wpiszą bo to by było niesprawiedliwe.

No ale i ta po tym nauczyciele się zachowywali dziwnie miło jakby nigdy nic się nie stało xd 


A więc muszę przyznać że w naszej że tak to ujmę ,,paczce" nie da się nudzić