Pov.
YuuichiPoszedłem do kuchni , stał tam Shindou . Nie wiem co się dzieje , ale się dowiem .
- Co się dzieje Shindou ? - zapytałem
- Nic takiego - odpowiedział szeptem
- Spójrz na mnie , proszę - powiedziałem a Shindou podniósł wzrok patrząc mi w oczy .
- Ja ... A możemy gdzieś indziej o tym porozmawiać ? - zapytał niepewnie Shindou
- Tak - odpowiedziałem , a chłopak westchnął
- Chodzimy na balkon - powiedział brązowooki
- Dobrze - powiedziałem a po chwili dodałem - ZARAZ WRACAMY !!! - krzyknęłem do drużyny
- OKEY !!! - krzyknęła reszta a ja z brunetem ruszyliśmy na balkon .
NA BALKONIE :
Shindou usiadł na ławce , a ja oparłem się o barierkę przyśnieżonego balkonu .
- Co się stało ? - zapytałem z troską w głosie . Martwię się o niego . Wygląda jakby nie spał z jakieś cztery dni .
POV.
SHINDOURozpłakałem się , ale zebrałem odwagę aby mu o tym powiedzieć .
- B-bo ja wiedziałem-m , ja-k - powiedziałem tylko tyle . Strasznie się rozpłakałem ... Było mi tak wstyd . Yuuichi przysiadł się obok mnie i mnie przytulił .
- Spokojnie . Możesz mi o wszystkim powiedzieć - powiedział Yuuichi spokojnym głosem .
- Widział-em jak Karyia i Kiri-no się cał-ują - powiedziałem a niebiesko włosy dał mi się w niego wtulić .
- Kochasz Kirino ? - zapytał biebieskowłosy , ale jego głos nie był już taki spokojny ... Co mnie zdziwiło .
- Ja-a nie wiem - powiedziałem dalej płacząc ... Boże chyba zaraz zasnę . Powieki mi się same zamykają .
-. Już ciii - powiedział Yuuichi i mnie ... Pocałował ? On mnie pocałował . Czułem jak moje policzki robią się coraz bardziej czerwone . Pocałunek był namiętny ... Ale odwzajemniłem go . Oderwaliśmy się od siebie panowała cisza . Ale moje powieki ze zmęczenia już same opadały ... I zasnełem .
POV .
YUUICHIShindou zasnął . Nie wiem co mi do głowy przyszło z tym pocałunkiem , ale go odwzajemnił . Jezu ... Shindou mi się podoba to fakt , ale chyba nie powinien w takiej sytuacji . Ehhh ... Ale on uroczo wygląda jak śpi . Wzięłam go na ręce i zaniosłem go do pokoju .
POV.
ShindouCzułem jak Yuuichi bierze mnie na ręce ale nie miałem już siły ani wstać , ani nic powiedzieć . I znowu zasnąłem .
POV
TenmaByliśmy już praktycznie cała drużyna na dole , nie było Yuuichi'ego , Shindou i ... Tsurugi'ego ? Tak się zapatrzałem w jego zdjęcia na profilu drużyny , że nie zauważyłem , że go nie ma . O Boziu . Pomyślałem , że pewnie poszedł szukać swojego brata . Dół już przeszókałem , górę ... Gdzie on jest ? Chwila ... Balkon !!! No tak tam jeszcze nie byłem ! Zerknełem lekko wychylając się zza ściany czy Tsurugi tam jest . Był tam . Pomyślałem , że może być mu zimno . Postanowiłem zaparzyć mi i jemu cherbate . Weszłem na balkon już w grubej zimowej bluzie i dwoma kubkami herbaty .
- Tenma , co ty tutaj robisz - zapytał Tsurugi lekko się uśmiechając w ten przepiękny sposób ... Tenma OGARNIJ SIĘ .
- Znalazłem cię przypadkiem . Pomyślałem , że jest ci zimno , proszę . - uśmiechnęłam się szeroko
- Dziękuję . Nie musiałeś . - podziękował złotooki i wział ode mnie kubek z cherbatką
- Spoko , ale mam wrażenie , że Shindou jest w kimś zakochany . - powiedziałem
- Zakochany ? - zapytał Tsurugi patrząc na mnie
- Tak . To twój brat . - powiedziałem . No myślałem , że sobie strzale face palm'a .
- Jaki brat ? - zapytał Tsurugi
- Emm ! SORKI ! Ale mam wrażenie , że coś jest między Shindou a twoim bratem - powiedziałem lekko się rumieniąc
- Coś ? - dopytał się złośliwie Tsurugi
- No wiesz o co chodzi ! - powiedziałem zły , że się ze mną droczy .
- Nie krzycz Tenma , bo ptaki spłoszysz - powiedział Tsurugi i lekko zachichotał , co znowu było dziwne ale słodkie ... PRZECIEŻ ON SIĘ NIGDY NIE ŚMIEJĘ !
- Fajny żarcik - powiedziałem
- Wiem - powiedział Tsurugi i rozczochrał moje włosy . Mam takie rumieńce .
❤️❤️❤️💙💙💙❤️
CZYTASZ
Tsurugi x Tenma - Kocham cię
Fanfiction( OKŁADKA NIE MOJA )Tsurugi i Tenma są w sobie zakochani .Na początek akcja dzieje się w grudniu . Miłego czytania 💜 ( jak ktokolwiek to przeczyta )