Już przy pierwszym spotkaniu pojawiła się iskra, której nikt się nie spodziewał, nawet oni sami. Jednak każda iskra w końcu wznieci ogień lub ugaśnie.
Ich iskra postanowiła wzniecić ogień, którego nikt nie był w stanie ugasić, a który spalił wszystko co spotkał na swojej drodze.
Czy byli na to przygotowani? Zdecydowanie nie.
Czy poniosą tego konsekwencje?
Nie mają innego wyboru.Czy mają zarezerwowane miejsce w piekle?
Od urodzenia.Czy zasługują na to wszystko co ich spotkało?
Oczywiscie, że nie.Byli jedynie dobrymi dzieciakami, którzy spotkali się w niewłaściwych okolicznościach i czasie. Oni chcieli jedynie posmakować namiastki szczęście i normalności, ale nie jest to bajka o Kopciuszku, w której wszystko idzie po naszej myśli. Musiało coś pójść nie tak, a w tym przypadku był to ogień, który zapłonął za wcześnie.
Mówią, że nadzieja matką głupich... tutaj jest jedynym w co można wierzyć.
***
HEJKA!
Chce was powitać w mojej pierwszej książce i mam nadzieję, że wam się spodoba, a także że zostaniecie ze mną dłużej.
Od razu chce was poinformować, że wszelakie podobieństwa do innych książek nie są zamierzone!
Wpadajcie na mojego tik toka: emfimix
CZYTASZ
Among The Sparks
De Todo~Bo to my jesteśmy ogniem nad którym nikt nie zapanuje.~ Nikt nie był gotowy na iskrę, która zapłonęła za wcześnie i pozostawiła za sobą niewiarygodne skutki.. Wszelkie podobieństwo do innych książek nie są zamierzone! Występują wulgaryzmy i sceny d...