cj jh tzgzs

2 0 0
                                    

Hey hey hey! Znowu pojawiły się w ciul duże komplikacje w moim życiu prywatnym+ nauka na profilu biol-chem też daje o sobie znaki. Więc rozdziały będą wystawiane rzadko ale będą! Mam nadzieję że nie ubijecie mnie za to a teraz zapraszam do czytania!

----------------------------------------------------------

Dziś wstałaś wyjątkowo przed budzikiem, trochę się ździwiłaś ponieważ zazwyczaj masz trudność z oderwaniem głowy od tej cudownej poduszki. Szybko się zebrałaś i ogarnęłaś do szkoły poczym wyszłaś z domu miejąc   aż godzinę do pierwszej lekcji.

Spacerowałaś sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic i nagle zauważyłaś GO, tego wiecznie wkurwionego pomeraniana. Po chwili on ciebie też zauważył i od razu można było wyczuć narastające napięcie między waszą dwójką. Po kilku sekundach Bakugo podszedł do ciebie z wypisanym wkurwem na twarzy, zresztą jak zwykle i powiedział.
- oi! Masz czelność mi się jeszcze na oczy pokazywać i niszczyć mi poranek?! - Wysyczał przez zęby z wkurwem Katsuki.

- Pft~ Że niby ja ci psuje poranek? To ty mi wlazleś na drogę! - Wystawiłam mu język i spojrzałaś na chłopaka z pogardą.
- Ach tak?! - W tym momencie można było już zauważyć jak z ręki Bakugo wydobywają się małe wybuchy.
Jako osoba z ,,klasa,, wyminełaś go i poszłaś dalej. Blondyn porządnie się już wkurzył ale postanowił nie wdawać się w dalsze dyskusje.
- widzimy się na placu treningowym. Czekam o 20.
Więc do zobaczenia~ - powiedziałaś i poszłaś w stronę szkoły.

Gdy już znalazłaś się w klasie było jeszcze dwadzieścia minut do dzwonka, a jedyną osobą która była w klasie był Shoto. Stwierdziłaś że zagadasz do cichego kida i w taki oto sposób minęło wam 10minutek.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 12 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Izuku Midoriya X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz