Wspaniała codzienność.

4 1 0
                                    

  Nie ma nic piękniejszego od wstawania rano do szkoły, spóźnionym na pierwszą lekcję (i to na dodatek matematyki) oraz z rozładowanym telefonem. Tak właśnie zaczyna się codzienność nastolatków w XXI wieku (oczywiście nie wszystkich, ale w większości). Nienauczony na sprawdzian z matematyki, pędzisz do szkoły jak burza. Wchodzisz zaspany na salę i zamiast wytłumaczyć pojęcie całka, wyjaśniasz, jak usmażyć kurczaka na patelni. Gdy pani sprawdza sprawdziany i ma w ręce twój, pot leje się z ciebie jak wodospad. W głębi duszy czujesz zażenowanie oraz stres przed nadchodzącym wynikiem testu. Ze szkołą jest nam źle, ale bez niej byłoby jeszcze gorzej. Zastanówmy się jednak, jak wyglądałoby nasze życie, gdyby nie ta, wzbudzająca niechęć i postrach wśród wszystkich uczniów instytucja edukacyjna? Gdybyśmy nie chodzili do szkoły, wtedy mielibyśmy nadmiar wolnego czasu. Brak obowiązków i totalny „luz" szybko stałyby się dla nas ciężarem, a spędzanie wolnego czasu nie sprawiałoby już żadnej przyjemności. Nie tylko zdobywamy tu wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim uczymy się życia. Codziennie podejmujemy walkę o przetrwanie, choć nie zawsze wygrywamy ten nierówny pojedynek (oczywiście z kurczakiem na patelni).

  Najciekawszą rzeczą w całej szkole są przerwy międzylekcyjne, na których załatwiamy najrozmaitsze interesy. Szkoła jest centrum towarzyskim, klubem dyskusyjnym i miejscem spotkań. Większość uczniów, jak wybawienia oczekuje dzwonka oznajmiającego koniec lekcji i początek przerwy. Zwykle zaspani oraz znudzeni uczniowie ożywają na te kilkanaście minut, aby zabłysnąć swoją inteligencją, humorem czy dowcipem. Nie zapominajmy również o tej ostatniej, dłużącej się lekcji, na której zasypia 70% klasy z myślą o tym, że jak się obudzą, będą już w ciepłym domu, pod kocykiem i przed telewizorem.
Po nudnych i dłużących się lekcjach przebierasz buty i wyruszasz w stronę domu. Domu, z którego dzisiaj rano jak armata, pędziłeś na pierwszą lekcję matematyki. Parę metrów od domu, czujesz zapach swojego obiadu. Mama zrobiła ci placki z cukinii, z sosem czosnkowym oraz ziemniakami. Wchodzisz do domu, myjesz porządnie ręce i zasiadasz do stołu. Po zjedzonym obiadu siadasz do lekcji. Odpalasz komputer i calutką pracę domową spisujesz z internetu (oczywiście zmieniasz szyk zdań tak, aby twoja wspaniała polonistka nie zorientowała się, że jest to spisane z internetu). Około godziny 18 masz czas na naukę (czyli siedzenie, gapienie się w telefon i obijanie się do wieczora). Po nauce idziesz na prestiżową kąpiel w mleku kozim, z płatkami 24 karatowego złota. Po wyjściu z łazienki idziesz na wypoczynek. Zasypiasz w swoim wielkim łóżku, zapełnionym pluszakami z Biedronki.
  Tak oto kończy się twój wspaniały dzień.

mroczny quiz zbrodniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz