Agenci Marvel - Spotkanie po latach

16 5 0
                                    

Minęło sporo czasu od śmierci Weroniki, prawie że każdy jest w żałobie, ale najbardziej Mafii i Bucky.
Revi: Halo Bucky?
Bucky: No halo. Po co dzwonisz?
Revi: Rok się nie widzieliśmy, może się spotkamy?
Bucky: No w sumie można. A kiedy chcesz?
Revi: A dawaj może dziś w tej knajpie nowej.
Bucky: Dobry pomysł. To się widzimy. Nara
Revi: Cześć.
 
Ta nowa knajpa
 
Revi: Siema stary
Bucky: No siema. Widzę, że jeszcze parę innych osób przyszło. Mafii i Martynxv.
Mafii: Cześć bracie
Martynxv: Mówcie mi Martyna poprostu
Bucky: Jasne
 
Chwilę później
 
Bucky: A pamiętacie jak Lesher otworzył ten portal I była druga wojna?
Mafii: Haha pamiętam
Revi: Nawet mi nie przypominaj. Hah
Martyna: Ciekawe skąd wiedziałam, że Galactus nadchodzi.
Maffii: Ale gdyby nie Nick to byśmy się nie poznali.
Bucky: Byśmy nie poznali Weroniki.
Revi: Bucky ją cię rozumiem ale zrozum ona odeszła.
Bucky: Watcher i oni nie żyją!
Revi: Wszystko jest możliwe. Jak przywrócenie im życia.
Bucky: Nie da się. Wyrwa jest ustabilizowana, za to TVA będą gonić przez wrzechświaty.
Revi: Dlatego też twoja ochrona światów pomoże.
Bucky: Moja praca podlega TVA i bez ich zgody nie mogę nic robić.
Martyna: Bucky nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze.
Bucky: Moja żona nie żyje, codziennie wspominam ile przeżyliśmy. Miało być dobrze, ale ona musiała się poświęcić.
Martyna: Dla dobra innych i naszego. Gdyby nie ona nie było by nas teraz
Bucky: Tak samo gdyby nie zaklęcia Strange’a. Widać nie możecie ze mną wytrzymać.
Martyna: Bucky ale to nie tak.
 
Bucky ucieka. Nikt nie wie gdzie się podział. To zostanie dobrą zagadką. Ciąg dalszy nastąpi

Multiverse II: Dalsze Przygody [Zakończone przez prywatne problemy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz