Multiverse II: Dalsze Przygody [Zakończone przez prywatne problemy]

Operacja Zemsta: Bucky Barnes

Podczas gdy Bucky miał w sobie Leshera dowiedział się że Hydra nadal działa a w dodatku prowadzi dalej eksperymenty na ludziach, razem z Martynxv postanowili zniszczyć ich raz na zawsze.
Bucky: Furry namierzyliśmy ich bazę.
Nick: Zrozumiałem, podłóżcie ładunki i uciekajcie.
Martynxv: Uh... znowu brudna robota
Bucky: Wiesz, nie jesteś tu od dawna ani pod przymusem
Martynxv: Wiem do czego zmierzasz i nie
Bucky: Dobra nie ważne, widzisz wejście?
Martynxv: Tak na lewe ścianę, pilnowane przez 2 strażników.
Bucky: Masz AWP?
Martynxv: Nawet 2
Bucky: To dobrze, namierz jednego ja drugiego i strzelamy na raz
Martynxv: Okej
Bucky: 3.... 2.... 1....!
Rozległy się strzały a strażnicy padli na ziemię
Bucky i Martynxv weszli do środka
Bucky: Okej to ja idę uwolnić więźniów a ty podkładasz ładunki.
Martynxv: Rozumiem bądź na radiu
Bucky: Spoks
Bucky wypuścił więźniów a Martynxv podłożyła ładunki przy reaktorze bazy
Martynxv: Jesteś?
Bucky: Tak, wypuściłem więźniów, można spadać. Nagle zza ściany wychodzi Red Skull
Red Skull: Dawno się nie widzieliśmy,
Bucky: Tak... dawno, jak ty przeżyłeś?
Red Skull: Czy to ma jakieś znaczenie i tak zaraz umrzesz
Bucky: Chcesz walczyć? To dawaj!
Bucky uderza w twarz Red Skulla powalając go na ziemię
Red Skull: Ty.... STWORZYŁEM CIĘ! A TY SIĘ TAK MI ODWDZIĘCZASZ?!?!?
Bucky: No... mniej więcej
Nagle Bucky próbuje go uderzyć jeszcze raz ale zatrzymuje go dziwna metalowa Macka
Otrros: Witaj Bucky.....
Bucky: Co do ku*@&....... Martynxv szybko hala trze....
Otrros: Co to za radyjko... nie ładnie....
I Otrros miażdży krótkofalówkę i zaczynają bić Buckiego. Bucky ledwo przytomny leży na ziemi.
Bucky: J-jak ty ży-ży-yjesz......
Red Skull: Pamiętaj młody odetniesz jedną głowę jej miejsce zastąpią 2 nowe
Red Skull i Otros wychodzą a Martynxv przychodzi
Martynxv: Buck, Bucky Ej, wstawaj.
Bucky: *kaszle* On-i są za silni....
Martynxv bierze na ramię Buckiego i wychodzą z placówki wysadzając ją.
Tydzień później:
Bucky wychodzi ze szpitala, Hydra oficjalnie upadła.
Martynxv: Buck Słyszałeś wgl że Red Skull nie żyje?
Bucky: Serio?
Martynxv: No serio, spłonął, znalezli jego swłoki
Bucky: A Otrros?
Martynxv: Nie wiadomo
Bucky: Dobra czuje ze musze ci o tym powiedzieć
Martynxv: O co chodzi
Bucky: No bo ja.... Mam symbionta a dokładniej Leshera
Martynxv: Ta, fajny żart gdyby Lesher tam był to by cię tak łatwo nie pobili
Bucky zmienia się w Leshera
Lesher: Teraz już wierzysz?
Martynxv: T-tak.....
Bucky: To dobrze
Martynx: To... skoro Hydry niema masz wolne. co zamierzasz robić?
Bucky: ummm zjeść gofry
Martynxv: To tyle....
Bucky: Tak
Martynxv: Napewno nie masz żadnych planów na dalsze ży....
Bucky: Nie, chce poprostu zjeść gofry
Martynxv: Rozumiem....

KONIEC