1

49 3 0
                                    

Aleks szedł zrezygnowanym krokiem bo wyjebali go z sierocińca. Zastanawiał się dlaczego skoro miał takie zdolności pisarskie. Ale nie ukrywał że lubił pisać o gejach i fanfiki. Opiekunowie uważali go za pedała i jebanego antychrysta. Wyjął swój notesik i długopis. Zaczął na nim pisać nowe opowiadanie. Nagle upadł z hukiem na ziemię.

-NO KURWA NO- wykrzyczał.

-NO CO SIE DRZESZ KURWIU MAŁY.- Spojrzał nad siebie i zobaczył dobrze zbudowanego mezszczyzne z wysokim wzrostem(TAK KURWA XD 162 WYSOKI W CHUJ). - Jebane sieroty.

- ODEZWAL SIE TEN CO KURWA OGOLIC SIE N UMIE

-O TY KURWA DOIGRAŁEŚ SIE.

Zaczęła się przepychanka. Ostatecznie obaj przegrali.

-Wypierdolili mn z sierocińca

-Czg?

-Bo pisałem o pedałach..,.,.,..,.,.,.

-OMG JA TEZ
CHCESZ PRACE?

-OK A JAKA?

-BEDZIESZ SZVZELAC W LUDZI I OIWAC KSIONSZKI

-OK

Jednak n przewidzieli że za rogiem ktoś ich podsłuchiwał. Zacisnął swoją dłoń i syknał.

-Pierdol się Mickiewicz...- Odszedł dalej coś pieprzac pod nosem. -wyruchal mn na kasę.......

________

TO BE KONTINUŁED

Bongo Stary Psy //Edycja PolskaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz