prawda

344 9 0
                                    

-  moje drugie dzieci to było tak...
Zacznijmy od tego że wasi rodzice to przestępcy. Pierw powiem o naszej grupie przestępczej nazywamy się zakrzot i jesteśmy największym gangiem w tym mieście. Wasi rodzice to nejlepsi włamywacze.
Tak zacznę od rodziców Nory i Jamesa
wasz tata to jeden z najlepszych uciekinierów a mama najlepszom porywaczkom. Olivia twoi rodzice to najlepsi strzelcy. Leon... Leon ty to masz udanych rodziców tata najlepszy Hakier a mama bojówkara.
To wszystko co miałam wam powiedzieć a i jeszcze list od Heidi do was, proszę..- podał list dla Leona

Dzieci pożegnały dzidka i poszły do domu Leona. Gdy dochodziliśmy zauważyłem kobietę bardzo podobną do mamy. Ale gdy zobaczyła że ją zauważyłem gdzieś znikła. Byliśmy pod domem i weszliśmy na górę do mnie do pokoju.

- wiedziliście o tym kim naprawdę są wasi rodzice?- zapytała Olivia

Wszyscy pokiwali głowami że nie. Postanowiliśmy otworzyć kopertę i przeczytać na głos.

,, Widzę że czytasz ten list od dziadka Kuia więc też wiesz kim naprawdę byliśmy z tatą jak chcesz się czegoś więcej dowiedzieć idź do mojego brata tu jego adres ********* on też ma coś do przekazania tobie.
                                                Mama❤️

J:twoja mama miała brata?

L: najwidoczniej tak. Musimy się z nim spodkać.

N:ale jak?

O: może poprosić moją mamę?

N: nie bo się dowiedzą

L: albo powiemy że do kolegi na projekt z HEMI

J: dobry pomysł. Olivia dzwoń po ciocie.

O: ok

****Skip Time****

J,N,L: część ciociu

S: część gdzie was podwiesić?

L:na ten adres*****.

S: czyli jeż wiecie o wszystkim... Dobrze podwiozę was do Karima.

J: do kogo?

S: do brata Heidi Karima.

O: to tak się nazywa ten pan? Karim.

S: tak, już jesteśmy ten dom po prawej. Pozdrówcie go odemnie.

L: dobrze pa.

Po odjeździe cioci Summer wszyscy ruszyli w stronę domu. Gdy podeszliśmy do drzwi Olivia zapukała. Drzwi otworzył wysoki mężczyzna w czapce.

N:dzień dobry pan Karim?

K: tak w czym pomoc.

L: z tego listu od pana siostry Heidi a mojej mamy, w liście pisało że ma pan nam coś do powiedzenia.

K: od Heidi... Wejdźcie wiem o co chodzi i co mam wam od niej przekazać.

O: to pan jest cioci Heidi bratem?

K: tak lecz od kiedy wyjechałam nie mam z nią kontaktu. Ale zanim wyjechała kazała przekazać dla jej syna list od niej i o niej opowiedzieć mu.

mum where are you?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz