W końcu wyszliście z domu i wsiedliście do limuzyny. Chłopaki powiedzieli że wywieźli cię do Seula okazało się że marzyłaś o przyjeździe do tego miasta. Przed pójściem do klubu chłopaki chcieli zabrać cię na małe zwiedzanko. Łazi liście po mieście poszliście na makaron z sosem bo z czym innym. Kupiłaś sobie magnes i jakąś biżuterię, najlepsze jest to chłopaki chcieli płacić za ciebie, jednak nie pozwoliłaś im na to.
Zaczęło robić ci się zimno a wycieczka zaczynała dobiegać końca, przed pójściem do klubu chłopcy zabrali cię na molo gdzie mieliście porobić sobie kilka zdjęć na pamiątkę. Mimo wszystko zrobiło ci się zimno jeszcze bardziej i zaczęłaś się trząść. Zauważył to Tae i podszedł do ciebie gdy stałaś gdzieś z boku i patrzyłaś na fale uderzające o brzeg gdy oni robili sobie teraz zdjęcia sami. Taehyung podszedł do ciebie od tyłu i gdy położył na ciebie swoją czarną marynarkę obróciłaś się do niego lekko wystraszona, ale pochwili uśmiechnełaś się i ubrałaś jego marynarkę.
-Dziękuję skąd wiedziałeś? -chłopak przeniósł wzrok z nieba na ciebie.
-Widać było jak się trzęsiesz po za tym masz gole plecy, ręce, brzuch, nogi
-Masz rację haha mogłam coś jeszcze że sobą wziąść.
W końcu ruszyliście w stronę klubu, byłaś podekscytowana bo nigdy w zadym nie byłaś, jednak przez to że będziecie pić tam alkohol czułaś także nie pokój coś mówiło ci że coś się stanie ale nie wiedziałaś do końca czy dobrego czy złego. Weszliście do ogromnego klubu z wielkim świecący się szyldem.
Gdy wchodzicie do klubu który wybrał Jin zdajecie sobie sprawe że to nie jest zwykły klub, jest kilka wyznaczonych miejsc dla zawodowych stryptizerek i stryptizerów. Wszyscy spojrzeli na Jina który zakrył oczy dłonią zastanawiając sie jak z tego wybrnąć.
-Jin? -położyłaś rękę na jego ramieniu a ten przeniósł wzrok na ciebie -Jest w pożądku klub jak klub ważne by było co pić i by była muzyka -chłopak uśmiechnął się i poszliście zając jakieś miejsce a Tae poszedł po piwo.
Rozglądałaś się po klubie patrząc jak dziewczyny tańczą gdy po twojej prawej stronie usiadł Taehyung z tacą alkoholu. Każdemu podał coś innego sobie wziął zwykle dobre mocne piwo a tobie sok jabłkowy.
-Hahaha poważnie? -zapytałaś śmiejąc się
-No co? -Tae patrzy pytająco
-Tatusiu jestem już dużą dziewczynką mam 17 lat -śmiejesz sie jak i reszta ale Tae na określenie tatusiu zrobił się czerwony co zauważyłaś od razu. -Oj Tae przepraszam jesteś teraz taki czerwony haha
-Ja? Czerwony? Coś ty? -wstał i poszedł do łazienki a ty i reszta wybuch liście śmiechem
Jimin dał ci drinka bo miał dwa i zaczęłaś powoli sączyć napój. Po chwili wrócił Tae a ty uśmiechnęłaś się zadziornie, ale on udaje że te czerwone policzki nigdy się nie pojawiły. Piliście długo gadaliście wszyscy o wszystkim i o niczym. Uznałaś że chcesz potańczyć więc bez słowa ruszyłaś na parkiet bo usłyszałaś swoją ulubioną piosenke tańczyłaś tak jakby nikt nie patrzył byłaś pewna siebie a każdy twój ruch był seksowny i pełny żaden z siedzących przy stoliku chłopaków nir mogło odwrócić od ciebie wzroku.
Nagle zbliżył się do ciebie jakie chłopak który chciał z tobą zatańczyć nie znałaś go ale z chęcią z nim tańczyłaś do puki taniec nie zamienił się w jego obmacywanie. Dotykał cię po tyłku udach, ale gdy dotkną twojej piersi obróciłaś się do niego na pięcie i wymierzyłaś mu cios w prawy policzek. Chłopak zrobił się czerwony że złości i zaczął cie wyzywać i szarpać, ale ty nic z tym nie robiłaś jedynie patrzyłaś na niego z obrzydzeniem. Chłopak podniósł na ciebie rękę.
Zanim zdążył cie uderzy jego nadgarstek ściskał ktoś stojący za tobą gdy się od wróciłaś zobaczyłaś wkurwionego Taehyung który odepchnął rękę napastnika.
-Nie wasz się podnosić rękę na nią! -warknął agresywnie chłopak za tobą
-Ta suka mnie uderzyła a ja chciałem tylko zatańczyć niech płaci za swój błąd
-Suka?! Ja ci dam frajerze suke! -zanim zdąrzyłaś coś zrobić Tae odsuną się za siebie
-Idź do chłopaków
-Tae ale ja sobie poradzę...
-Idź do chłopaków -mówi stanowczo, a ty niechętnie idziesz do stolika
-Tak! Spierdalaj suko! Żebym cie więcej nie widział! -krzyczy napastnik a w tedy widzisz jak chopaki wstają od stolika w tym samym czasie odwracasz się i widzisz jak Tae masakruje twarz typowi pięściami wyzywając go od najgorszych.
-Tae zabijesz go zostaw! -Podbiegłaś do Tae próbując go odepchnął, ale od odepchnął cie ręką tak mocno że się przewróciłaś zdzierając skóry z łokcie.
Jungkook pomógł ci wstać i przytulił cie do siebie wtuliłaś się zakrywając łokieć i próbując powstrzymać płacz. Tae puścił chłopaka gdy ten stracił przytomność i wstał gdy obrzucił się do was i zobaczył cie zrozumiał co zrobił.
-T.I ja.. Przepraszam... Bardzo cie boli? -dotknął twojego ramienia a ty gwałtownie ode pchnęłaś jego rękę
-Nie dotykaj mnie... -puściłaś JK i poszłaś po torebkę położyłaś pieniądze za drinki i wyszłaś z klubu.
-Cholera tae... -JK kładzie rękę na twoim ramieniu a ty swoim ramieniem zżucasz jego rękę
-Jestem idiotą.. Zwijam się.. -wyszedł z klubu także zostawiając kasę i ruszył w twoje ślady
*************
O 2.00 byłaś już w domu bo kierowca zawiózł cie do domu i pojechał z powrotem pod klub. Leżałaś w swoim pokoju i o patrzyłaś rękę po czym włączyłaś sobie muzykę i czytałaś książke leżąc na brzuchu. Chwilę później usłyszałaś że ktoś wrócił do domu ale nie było to 7 osób a jedna pomyślałaś że może ktoś się włamał więc wyłączyłaś muzykę i siedziałaś cicho. W tedy wszedł ktoś do twojego pokoju poczułaś ulgę gdy zobaczyłaś że to Tae. Chłopak podszedł do twojego łóżka i usiadł na jego krawędzi zdała od ciebie samej. Jakby między wami była jakaś dziwna bariera nie pozwalająca mu się bardziej zbliżyć. Spojrzałaś na niego ale on patrzył w ziemię.
-T.I...
-Jest w pożądku -przerwałaś mu - Nic mi nie będzie mam opatrunek
-Posłuchaj mnie... -zamknęłaś się -Przepraszam... Zachowałem się strasznie agresywnie... To do mnie nie podobne, ale gorsze jest to że przez mój brak kontroli nad sobą spowodował ranę na twojej ręce..
Chłopak przeniósł na ciebie wzrok a ty widziałaś poczucie winy w jego oczach. Położyłaś rękę na jego policzku i przyłożyłaś czoło do jego czoła.
-Ciś Tae jest w porządku nie mam ci tego za złe.. Wiem ,że to było przez alkohol -chłopak zamknął oczy ty zrobiłaś to samo i przez ciągnące się sekundy tak wiedzieliście.
Gdy wróciła reszta Tae zszedł na dół a ty już spałaś.
CZYTASZ
Porwana /bts
FanfictionT.I porwana 17 latka przez grupę nie znanych jej do tych czasach osób zostaje zamknięta w jednym domu z 7 chłopaków którzy zmieniają jej życie.