Obudziłam się w swoim dormitorium późnym popołudniem.
Wczoraj na imprezie nie zostałam długo, ale po prostu lubię spać.Założyłam najwygodniejsze ubrania, a następnie poszłam na obiad - na śniadanie było już o wiele za późno.
Dzisiaj miała się odbyć następna wycieczka do Hogsmeade, ale ja nie wiedziałam czy tam pójdę ponieważ byłam tam zaledwie wczoraj na sekretnej misji z bliźniakami.
Jedząc sałatkę i czytając książkę poczułam jak ktoś siada przy mnie i po obejrzeniu się dostrzegłam, że był to Lee.
- Cześć Lia! Gotowa na wielką wyprawę do Hogsmeade? - zapytał sarkastycznie, ale ze śmiechem
- Hej Lee, szczerze to nie wiem czy pójdę
- Czemu?
- A myślisz, że kto wczoraj skombinował jedzenie na imprezę? - zapytałam z uśmiechem- Po co mam iść tam dziś jeżeli byłam tam zaledwie wczoraj i nic nie potrzebuję.
- Wielka szkoda... Że nie odzyskasz tej książki jeżeli nie pójdziesz! - wykrzyczał chłopak, a następnie wybiegł z wielkiej sali
Wybiegłam tuż za nim, ale nie zdołałam go dogonić - kiedy byłam na czwartym piętrze on już wbiegał na siódme.
Uznałam więc, że jeżeli chcę wypożyczyć choć jedną książkę z biblioteki jeszcze w tym roku muszę udać się do wioski - Pani Pince nie zdołałaby mi wybaczyć tego, że nie oddaje jej już następnej powieści.Po wejściu do dormitorium wzięłam szybki prysznic i włożyłam na siebie dzwonowate spodnie i beżowy golf, założyłam także białe trampki i jasnego koloru kurtkę.
Miałam już tylko pięć minut by dojść na dziedziniec i zebrać się w grupie do Hogsmeade.Zbiegłam po schodach najszybciej jak umiałam, a na parterze spostrzegłam Lee, Freda i George'a.
- Teraz proszę o moją książkę Jordan - powiedziałam do chłopaka na co ten pokręcił głową
- Dopiero po tym jak pójdziesz z nami do wrzeszczącej chaty - odparł Lee
- W takie właśnie miejsce zapraszasz dziewczynę na pierwszą randkę? - zapytał Fred z przekąsem - Oj Lee, Lee jeszcze wiele musisz się nauczyć.
- A zamknij się już Fred - skwitował ciemnoskóry - Po pierwsze chciałem zainicjować miłe koleżeńskie wyjście we czwórkę, a po drugie jak nie wrzeszcząca chata to co? Pójdziemy do trzech mioteł jak zwykle?
- Mi pasuje - odrzekłam i wtem usłyszeliśmy głos Filcha:
- Ostatni dzwonek do Hogsmeade!
...
W pubie było dziś więcej osób niż zwykle, najpewniej było to spowodowane niskimi temperaturami towarzyszącymi końcówce listopada.
Hermiona, Ron i Harry nie mogli iść z nami mówiąc, że muszą załatwić coś ważnego więc w lokalu zasiadłam tylko ja, Lee i bliźniaki.
Po dostarczeniu nam czterech kufli z kremowym piwem postanowiliśmy zwyczajnie porozmawiać.
- Słyszałem, że wymyślili coś związanego z turniejem na święta - powiedział George - Dziś usłyszałem rozmowę McGonagall i Dumbledore'a.
We trójkę spojrzeliśmy się na chłopaka z wyłupionymi oczami i natychmiast domagaliśmy się szczegółów, ale ten z rozmowy usłyszał tylko tyle ile nam powiedział.
- Jak to coś na święta to celuje, że powiedzą nam w grudniu - odparłam
...
CZYTASZ
Once ♡ George Weasley
أدب المراهقين👩🏼 Liana Answood to nowa w Hogwarcie dziewczyna która po stracie stara się odbudować swoje kontakty międzyludzkie. Na jej drodze staje pewnego dnia wysoki rudzielec który z biegiem czasu nieźle namiesza jej w głowie. 🧑🏼🦰 Czy odnajdzie się w no...