Dream POV:
Zbliżała się 23 więc po tak długim czasie rozwiązałem bruneta od krzesłaGeorge POV:
Dream bo tak miał na imię blondyn rozwiązał mnie z krzesła
Trochę się przestraszyłem więc się oddlaiłemDream: Spokojnie ja nie gryzę, ja zabijam
Tego się boję jeszcze bardziej od gryzenia
Dream: Chodź
Są trzy opcje co mi może zrobić
1. zabić
2. Może nic nie zrobić
3. Może się okazać jebanym pedałem i mnie zgwałcićKurwa, jebana żabka albo to przez tą godzinę Jana Papaja..
Dobra tylko kurwy się boją, ja w gacie nie sram, idę
Dream POV:
Zabrałem go do siebie do miłe ustrojonego salonu z kominkiem pod telewizorem i miękką szarą kanapą.
George POV:
Ładnie tu ma, marzenie mieszkać w takim domu
Dream: Siadaj
Posłuchałem się bo zaraz zrobi ze mnie dżem
Powoli zacząłem robić się śpiący aż byłem tą śpiący że zasnąłem na ramieniu Dreama.
Dream POV:
Ooo tak słodko śpi
Wziąłem kocyk i go przykryłem. Pooglądałem trochę telewizji aż zasnąłem z wtulonym we mnie Georgem
------------rano----------------
George POV:Obudziłem się na czymś miękkim.. spojrzałem Dream? Zasnąłem z nim?
Było mi tak wygodnie że nie chciałem wstawać więc dalej poszłam spać.Dream POV:
Obudziłem się i przypomniało mi się że zasnąłem z Georgem, chciałem wstać lecz coś lub raczej ktoś mi nie pozwalał.
Był to George, wtulił się we mnie i nie chciał puścić-----------------------------<>-----------------------------
I koniec kolejnej części moje herbatki
Ily <3231 słów
CZYTASZ
Just be mine~ ♤DreamNotFound♤
FanfictionDream- Płatny zabójca, szef mafii. Gdy zabijał swoją ofiarę został przyłapany przez słodkiego--- George- Zwyczajny chłopak ze zwyczajnym życiem ale niski, lecz pewnego dnia.. dzieje się coś strasznego Zawiera KarlNap ⚠️Uwaga Cringe⚠️