Taro:*patrzy na mężczyznę mając głowę w górze*
Mm..nie wystraszył pan..chyba..
*Podrapał się po karku i odwraca wzrok*
Idzie pan..na zewnątrz czy do środka?..
Hajime: *patrzy na niego z góry. Przymyka lekko oczy słysząc jak mówi na niego "pan", mimo, że mu się to podobało to jednak poczuł się staro*
Hm? Hmm..
*przygląda mu się dokładnie*
×chyba pora zmienić plany..×
*uśmiecha się łagodnie do chłopaka*
Dokładnie tam gdzie ty, chyba się jeszcze napije
Taro: oo..jeśli pan tak mówi
*Posłał mu niepewny uśmiech i wchodzi do środka rozglądając się*
Jaki jest twój ulubiony drink?
*Podchodzi do lady i powoli wczołguje się na wysokie krzesełko*
Hajime: *trochę go zaskoczyło to co powiedział chłopak. Idzie za nim zadowolony z siebie*
Hmm..A to już zależy
*zerka na to jak wchodzi na krzesło*
×aw..Jak uroczo..×
*uśmiecha się łagodnie i bez problemu siada obok niego*
Taro:*po chwili udało mu się wejść, uśmiecha się delikatnie dumny z siebie*
Ja zawsze pijam zwykłą wódkę z jakimś sokiem, jabłkowy jest bardzo dobry
*Zaczął machać nożkami w powietrzu*
Hajime: *zerka na niego i uśmiecha się łagodnie*
Hmm..Nie jesteś trochę za młody na takie rzeczy?
*przymyka lekko oczy zdziwiony*
Wyglądasz na jakieś 15 lat, wiesz?
*zaśmiał się cicho*
Taro: może jestem młody, ale nie mieszkam z rodzicami,poza tym nie upijam się do nie wiadomo jakiego stanu
*Zamówił sobie i starszemu drinka*
I nie 15 a 17 i pół
Hajime: *przymyka lekko oczy*
×jaki pewny siebie..×
*zakłada ręce na swojej klatce piersiowej*
Jasne, rozumiem
*zerka na niego*
To i tak mało, nie masz jeszcze 18 lat więc chyba nie powinieneś, mm?
*posyła mu lekko chytry uśmieszek*
Taro:*spojrzał na widocznie starszego lekko przekręcając głowę na bok*
Założę się, że ty też nie czekałeś do 18-stki żeby wypić alkohol
*Podsuwa mu drinka trochę niepewnie*
×boże.. skąd ja taki odważny niby?-×
Hajime: z alkoholem nie, za to, żeby chodzić w takie miejsca to tak
*pewny siebie pogłaskał go po głowie*
×gorzej niż zbuntowane dziecko..podoba mi się to×
*zerka na to co podsunął mu chłopak. Spogląda na niego*
To próba podrywu?
*zaśmiał się cicho*
