Kocham Cię Karol

401 40 46
                                    

Telefon trzymany w mojej dłoni właśnie runął z hukiem na ziemie. Szkło mojego ekranu rozbiło się przy upadku, ale nie przejęło mnie to, ponieważ to moje serce pękło na milion małych kawałków.

Karol ma dziewczyne.

Moje ręce się trzęsły, a serce biło jak szalone. To tak bolało.
Łzy mimowolnie spływały po moich policzkach.

Karol mnie zdradził.

Nigdy nie byliśmy razem, ale czuję się jakby zdradził mnie w każdy możliwy sposób. Te wszystkie chwile, żarty i dwuznaczne teksty. Drobne rzeczy, które zawsze poprawiały mi humor.

Dla niego to nic nie znaczyło.

Czułem się bezsilny.
Cholera.
Zakochałem się.

I im bardziej cierpiałem, tym bardziej go kochałem.

Może mam jeszcze jakąś szanse?
Może nie wszystko stracone?
A może powinienem się zabić i przestać w końcu myśleć?

......................

Karol od lat robi mi nadzieję, a potem i tak kolejny raz tak mocno mnie rani.

Ale to nie on jest temu winny. Kto normalny zakochuję się w przyjacielu tej samej płci? Dodatkowo ów przyjaciel jest w szczęśliwym związku, a to ja jestem przeszkodą.

Nawet po tylu razach gdy Karol mnie zranił, dalej będę się uśmiechał na jego widok. Dalej będę go kochać.

......................

Karol właśnie mnie przytulił.
Karol Kuter mnie przytulił.
Mocno się zarumieniłam i wtuliłem w jego klatke piersiową.

Czemu nie mogę zostać tak już zawsze?

- Słuchaj... - niepewnie zacząłem - Chciałbyś może gdzieś ze mną wyjść w sobote a-albo jakiś inny dzień - spojrzałem niepewnie na starszego.
- Jestem już umówiony z Zasią. - odparł z uśmiechem.
- Oh.. W takim razie baw się dobrze - wysiliłem się na słaby uśmiech.

Bolało bardziej niż myślałem, że będzie.

......................

Ja i diler znamy się od małego. Zawsze go wspierałem gdy tego potrzebował. Nigdy mu niczego nie odmawiałem. Nigdy nie zrobiłem nic złego w jego strone, bo nie zniósłbym widoku smutnego Karola. Zrobiłabym dla niego wszystko.

Czemu to działa tylko w jedną stronę?

......................

Karol to miły chłopak. Zawsze służył pomocą i był dla wszystkich życzliwy. Nigdy nie potrafił nikomu odmówić.

Więc dlaczego potrafił odmówić mi?

Miał dużo znajomych. Nie był konfliktowy, nigdy nikogo nie obrażał.

Dlaczego ja jestem w tym wyjątkiem?

......................

Delikatnie złapałem go za rękę i spojrzałem głęboko w oczy. Piękne, zielone oczy. Mógłbym patrzeć w nie całą wieczność, a i tak zawsze zachwycały by mnie tak samo jak za pierwszym razem. Zrobię to. Wyznam miłość Karolowi.
- Słuchaj... Musze ci coś powiedzieć. - Zacząłem. Chłopak nic nie odpowiedział tylko spojrzał na mnie wyczekująco.
Poczułem gule w gardle, która kompletnie uniemożliwiła mi wyduszenie czegokolwiek.
Przełknąłem głośno ślinę i zacząłem mówić cichym głosem.
-No bo... Ja ci - Nie dokończyłem gdyż Karolowi zadzwonił telefon przerywając ten moment. Postanowiłem poczekać, aż starszy skończy rozmowe gdyż on postanowił odebrać telefon.

- Też cię kocham Zasia - usłyszałem po zakończonej konwersacji.

Czemu ona? Czemu nie ja?

......................

- Nie chciałbyś gdzieś jutro wyjść?

- Wychodzę z Zasią, następnym razem z chęcią z tobą wyjdę.

Nie było następnego razu.

......................

trzynaście minut po trzeciej. Wszystko wydaję się możliwe.
Absolutnie wszystko.

,,Kocham Cię Karol." - napisałem.

Już nie bałem się wysłać tej wiadomości lecz moje ręcę się trzęsły. Czułem jakby całe moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa. Z moich zaczerwienionych oczu nie leciała już żadna łza. Żadnego żalu. Żadnego bólu. Spojrzałem w dół.

Widocznie nigdy nie byliśmy sobie pisani. Najgorszym uczuciem jest świadomość, że nie mam prawa się złościć, bo nikt nie ma obowiązku mnie kochać.

Zamknąłem oczy i przechyliłem się lekko w przód. Jak dobrze, że już nigdy ich nie otworzę, a Karol w końcu będzie mógł być szczęśliwy z miłością swojego życia.

......................

,,Też Cię Kocham Hubert." - Odpisał nad ranem nic nie świadomy chłopak.

Szkoda, że zrozumiał, że mnie kocha gdy było już za późno

Spóźniłeś się Karol

A miłość twojego życia odeszła już na zawszę.

Spóźniłeś się Karol // OneShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz