Ale...
Chłopak wleciał na drugiego i doszło do pocałunku. Obaj szybko odepchnęli się nawzajem, niestety nie patrzyli gdzie sie który z nich pcha drugiego i doszło do nieszczęścia. Tanjiro został zepchnięty w przepaść.-Aaaaaa!!!
-Złap moją rękę!!! -powiedział winowajca
Dzięki szybkiej reakcji udało się uratować chłopaka. Z niedowierzania nadal trzymali się za ręce.
-M możesz już puścić moją rękę... -oznajmił Tanjiro
-R racja -odpowiedział szybko otrząsając się po tym co się stało
-Chwila
-Hm?
-Gdzie jest Nezuko!? -krzyknął zaniepokojony brat
Obaj zaczęli ją wołać i szukać. Po godzinie znaleźli ją pod drzewem gdzie schowała się przed słońcem.
-Nezuko!!!
-Nie krzycz tak, zasnęła
-To wszystko twoja wina!!! To przez ciebie jest ranna!!!
-To mój obowiązek, już i tak złamałem kodeks i będę miał problemy jak sie ktoś dowie. Macie gdzie sie zatrzymać? -Zapytał po chwili spokojnie
-Emmmm, nie...
-Możecie zostać u mnie
-Naprawdę!? -dopytywał niedowierzając
-Tsa
-Dziękuję!!! -krzyknął młodszy chłopak przytulając starszego
-Już sie tak nie klej
Po jakimś czasie dotarli do domu Tomioki.
-Możesz zająć tamten pokój koło mnie a Nezuko możesz zanieść do tamtego
-Dobrze
*wieczór*
-Co będziemy robić -zapytał Tanjiro
-My? Sam się czymś zajmij
-Czym?
-Skąd mam to wiedzieć, wymyśl coś
-Mogę włączyć telewizję?
-Rób co chcesz
-Mhm...
Po kilku godzinach chłopiec zasnął na kanapie.
-Tanjiro widziałeś mó -zatrzymał się i spojrzał na śpiącego chłopaka
-*jak słodko 😵*
----------------------------------------------------
Niedługo part 3
CZYTASZ
Zakochani (giyuutan)
ActionTomioko oraz Tanjiro poznają się przypadkiem podczas walki z Nezuko. Co będzie dalej dowiecie się po przeczytaniu.