,,Chce Cię tu i teraz~"

637 25 17
                                    

*Następnego dnia*
*Giyuu*

Rano obudziłem się obok mojego chłopaka, pocałowałem go w czoło i poszedłem się przebrać. Ubrałem się dziś na bardziej luźno ponieważ nie miałam zamiaru wychodzić z domu. Po ubraniu się załatwiłem szybko poranną toaletę i postanowiłem przygotować śniadanie dla siebie oraz Tanjiro. Przyznam że nigdy się jeszcze nie zakochał a tym bardziej nie miałem partnera, więc nie bardzo widziałem jak się zachować.

Gdy skończyłem przygotowywać śniadanie postanowiłem zobaczyć co u mojego aniołka. Po wejściu do jego sypialni zastałem chłopaka w dość nie ciekawej sytuacji. Nie miał spodni oraz majtek i trzymał ręką swojego członka przejeżdżając regularnie ręką do przodu i do tyłu. Gdy mnie zauważył od razu przestał i cały zrobił się czerwony, próbował mnie przekonać że to nie to na co wygląda ale ja wiedziałem lepiej.

Zaczął mnie przepraszać i prosić żebyśmy poprostu o tym zapomnieli, ale ja nie mogłem, ten widok zdecydowanie zostanie w mojej głowie na zawsze. Przytuliłem go delikatnie na co on zareagował błyskawicznie i wtulił się w mój tors. Staliśmy tak jakieś 5 minut po czym przypomniałem sobie że przygotowałem śniadanie.

-Możesz iść do kuchni, zrobiłem śniadanie -powiedziałem

-Pójdziesz ze mną? -zapytał z uroczą minką

-Oczywiście tylko wskoczę jeszcze do łazienki

Zobaczyłem że schodzi już na dół więc postanowiłem szybko załatwić swoje potrzeby i pójść do niego. Po załatwieniu swoich spraw po cichu schodziłem na dół gdzie od razu zauważyłem chłopaka stojącego przy jedzeniu w wyczekiwaniu na mnie. Poszedłem do niego od tyłu i objąłem go w talii na co on lekko wzdrygnął.

Po zjedzeniu śniadania chcieliśmy obejrzeć film więc udaliśmy się do salonu. Usiedliśmy wygodnie i zaczęliśmy nasz seans. Po jakiś 20 minutach zorientowałem się że mojego chłopaka coś interesuje bardziej niż film. Cały czas się kręcił i bujał w obłokach. W końcu postanowiłem zareagować.

-Coś się dzieje? -niestety nie było z jego strony żadnej reakcji
-Hallo
-Tanjiro!!! -krzyknąłem w końcu

-C co? -zapytał zdziwiony nie wiedząc co się dzieje

-Pytałem czy coś się dzieje, dziwnie się zachowujesz

-To nic takiego

Nie wierzyłem mu bo wiedziałem że coś jest nie w porządku. Spojrzałem na jego krocze, sam nie wiem dlaczego. Zauważyłem że jego przyjaciel postanowił się przebudzić i pokazać że jest w pełnej gotowości do działania. Na samą myśl o tym zrobiłem się cały czerwony. Najwidoczniej musiał to zauważyć bo spoglądał że zdziwieniem na moją twarz.

Gdy w końcu się zorientował dlaczego tak jest postanowił się już nie ukrywać i usiadł mi szybkim ruchem na kolanach. Chłopak wziął moją rękę i bez zastanowienia przyłożył do wcześniej wspomnianego miejsca. Byłem zdziwiony ale też coraz bardziej podniecony.

-Weź mnie proszę~ -powiedział

-Nie rozumiem -w odpowiedzi udawałem głupiego ponieważ nie miałem 100% pewności czy myślimy o tym samym

-Chce cie tu i teraz~

Zrobiłem się cały czerwony po czym czułem jakby moje serce stanęło. Chociaż po chwili biło ono ze 100x szybciej.

Zakochani (giyuutan) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz