Po kilku minutach telefon zawibrował ponownie:
(Shouta Aizawa)
PS. Mic mówi, że (Y/N) + Oboro = <3
(Jego słowa, nie moje ;))
Stanęłaś jak wryta. Skąd Yamada mógł wiedzieć, że jeszcze w latach szkolnych zakochałaś się w Shirakumo?!
Postanowiłaś się jednak nad tym nie zastanawiać i kontynuowałaś bieg do laboratorium.
Po dotarciu na miejsce zobaczyłaś trójkę przyjaciół wychodzących z niskiego białego budynku.
W oczach stanęły ci łzy szczęścia na widok niebiesko włosego mężczyzny idącego w twoją stronę ze swoim nieodłącznym uśmiechem.
Kilkoma krokami pokonałaś dzielący was dystans i przytuliłaś się mocno do niego. Odwzajemnił uścisk, ale zanim którekolwiek z was zdążyło coś powiedzieć, odezwał się Shouta:
-Yyyy... To może zostawimy was na chwilę samych...- po czym odszedł razem z Microfonem zostawiając was przytulonych do siebie.
-Nawet sobie nie wyobrażasz, jak za tobą tęskniłam...- wyszeptałaś, a po twojej twarzy spłynęły łzy.
-Don't cry, hero- powiedział cicho, ocierając twoje łzy.
- Nigdy więcej mi tego nie rób. Nie zniosłabym gdybym kolejny raz cię straciła. Bardzo cię kocham, Oboro...- powiedziałaś, spuszczając wzrok.
Shirakumo zamrugał, lekko zdziwiony, ale już po chwili ponownie się uśmiechnął i biorąc twoją twarz w swoje dłonie rzekł:
- Ja też cię kocham, (Y/N). Odkąd znowu mam swoje wspomnienia, niczego tak bardzo nie pragnąłem, jak spotkania z tobą.- Powiedział, po czym odgarnął twoje włosy i czule cię pocałował.
CZYTASZ
Don't cry, hero- Oboro Shirakumo x
Fanfic"Zachowaj spokój, kontynuuj i nie zamarzaj. Nawet jeśli coś schrzanisz, uśmiechaj się jak zawsze... To mój sposób działania"~Oboro Shirakumo