Pov. Yelena
(Koniec flashbacku)
- Tak to właśnie wyglądało Kate.
Kate słuchała mnie uważnie, analizowała każde moje słowo.
Chyba faktycznie była zainteresowana historią Yeleny Belovej.
Dziewczyna spoglądała z ciekawością, jakby chciała wiedzieć więcej.
- Kiedy się dowiedziałaś że...Natasha nie żyje? - obniżyła ton
Westchnęłam.
- Cóż zaczęło się od mojej podróży do matki, Meliny...
(Flashback)
Gdy wyszłam z domu udałam się do najbliższego hangaru. Tam jak przypuszczałam znajdowały się helikoptery i samoloty różnego rodzaju.
Użyłam gogli z opcją zbliżenia by zobaczyć czy nikogo nie ma w tamtej okolicy.
Kiedy upewniłam się że żadna ochrona czy inne wojsko tu nie krąży, podbiegłam do garażu oddalonego kilka metrów ode mnie.
Za pomocą drucika, odblokowałam zamek w drzwiach Chciałam zrobić to bardziej delikatnie niż zjawiskowo.
Chociaż nie powiem miałam ogromną chęć kopnięcia w te drzwi.
Zanim weszłam sprawdziłam plecy, pamiętajcie rosyjska mafia czai się wszędzie.
Zrobiłam pierwszy krok, drugi....dobra nie ma alarmu.
Zapaliłam światło.
Moim oczom ukazał się najwyższej klasy samolot bojowy
Lockheed Martin F-35 Lightning II
Jeden z lepszych amerykańskich samolotów.- Wow. - zaniemówiłam
- No, poszczęściło ci się Belova. - stwierdziłam zadowolona.
Otworzyłam bramę hangaru, podeszłam do maszyny, otworzyłam kokpit i bez wahania do niej wsiadłam.
Zaczęłam od zapięcia pasów, bezpieczeństwo przedewszystkim. Potem przycisk uruchamiający silniki i na końcu wolant (kierownica)
- Wooo-
- A jednak nie wszystko co amerykańskie jest gówniane. - Zażartowałam
- Dobra to lecimy!
Przesunęłam wolant do przodu po czym machina ruszyła.
Przejechałam kilkaset metrów, już miałam się wzbić w powietrze gdy nagle usłyszałam strzał i zobaczyłam pocisk uderzający w kokpit.
CZYTASZ
༄ ‧₊˚ 𝙨𝙞𝙣𝙜𝙪𝙡𝙖𝙧𝙞𝙩𝙮 ► y.b
Ficção Científica- 𝘒𝘪𝘮 𝘯𝘢𝘱𝘳𝘢𝘸𝘥ę 𝘫𝘦𝘴𝘵 𝘠𝘦𝘭𝘦𝘯𝘢 𝘉𝘦𝘭𝘰𝘷𝘢? - 𝘑𝘦𝘴𝘵𝘦ś 𝘻𝘣𝘺𝘵 𝘤𝘪𝘦𝘬𝘢𝘸𝘴𝘬𝘢 𝘒𝘢𝘵𝘦. ► 𝐲𝐞𝐥𝐞𝐧𝐚 𝐛𝐞𝐥𝐨𝐯𝐚