9 część 🕵

141 8 0
                                    

Miłego czytania <33

___________________

Pov: sapnap

Wstałem o godzinie 6,teraz siedzę w kuchni i pije kawe, karl jeszcze śpi jak dziecko a ja nie mam co robić, nie wiem czy to dobra decyzja jeżeli chodzi o powrót do szkoły, ale nie mamy wyjścia, jeżeli kto kolwiek zrobi cos mojemu karlowi może się pożegnać z życiem, jest już 6:40 i postanowiłem obudzić karla zeby na spokojnie mógł się ogarnąć i cos zjeść, a więc ruszyłem do naszego pokoju, poszedłem do chłopaka i lekko nim trząsłem

Nick- karl.. Kochanie.. Musisz wstawać bo idziemy do szkoły

Karl- już wstaje- ledwo wymamrotał i podniósł się do siadu

Nick- karl śniadanie masz na dole i proszę cię zjedz je i ubierz się, o godzinie 7:30 pod drzwiami i jedziemy do tej szkoły.

Karl- dobrze.. Już się ubieram

Pov: karl

Wstałem z łóżka, chociaż bardzo nie chciałem wstawać chętnie pospałam bym sobie jeszcze ale wiem ze nie ma takiego wyjścia, po kierowałem się do łazienki i tam wykonałem swoją rutynę a także się ubrałem ok 7:00 poszłem do kuchni i zjadłem przymusowo swoje śniadanie przyżądzone przez ukochanego. Po zjedzonym posiłku ruszyłem w stronę drzwi gdzie stał już nick, powolnym krokiem ubrałem buty, i założyłem kurtkę.

Nick- no to w drogę- po wypowiedzianych słowach pocałował mnie i złapał za rękę wolna ponieważ w drugiej trzymał nasze plecaki

Wyszliśmy z domu i zamówiliśmy taxi, w drodze cały czas przechodziły mi na myśl złe rzeczy które mogą się stać, bardzo obawiałem się ze jeżeli ktoś mnie zaczepi to nick może mu cos zrobić, przez co mogą go wywalić ze szkoły czego najbardziej się obawiałem, po chwili byliśmy pod budynkiem wyszliśmy z pojazdu i ruszyliśmy w stronę drzwi wyjściowych cały czas nick trzymał moja rękę przez co czułem się bezpieczny, gdy mieliśmy wchodzić nick zatrzymał się i spojrzał mi w oczy, ja mocniej scisnąłem jego rękę, i weszliśmy to tego piekła,idąc pod szafki cały czas widzieliśmy ludzi którzy się na nas nieustannie patrzą, przez co nie czułem się komfortowo...

_________________
336 słów

Przepraszam ze tak mało ale jestem w szkole i nie mam co robić kocham was bajki<333

Karlnap | To Właśnie Ty Mnie Uratowałeś Sap... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz