Rozdział 4

144 4 3
                                    

Pov. Tobiasz

Obudziłem się i wstałem do toalety załatwić swoje potrzeby, wyszedłem i poszedłem się przebierać

Zszedłem na dół zrobiłem sobie na szybko naleśniki które dobre nawet mi wyszły

Ubrałem wziąłem kilka potrzebnych rzeczy i wyszłem do szkoły, gdzie między innymi spotkałem Kubę no i po za nim Wojtka, Michała oraz Kubę (busza)

Poszliśmy wszyscy na pierwszą lekcję gdzie ona była bardzo nudna bo była to historia może zdobywam jakieś piątki czwórki może jedną mam trójkę ale to tylko lekka zawijana noga

Usiedliśmy tak że ja z Kubą w ostatniej ławce Przed nami Kuba z Wojtkiem i przed nimi usiadł Michał jako jedyny bez nikogo, los tak chciał

Na przerwie zaszliśmy do palarni gdzie ja i Kuba (kubir) zapaliliśmy sobie i gdy skończyliśmy akurat był dzwonek

Tak samo było do 14 godziny gdzie mogliśmy sobie iść do domów i odpocząć no i pouczyć się na następne kartkówki lub sprawdziany albo ogółem na wszystko, lekcje i takie tam

Ja poszedłem z ekipą naszą 5-osobową
W tym czasie rozmawialiśmy na jakieś typowe tematy i rozeszliśmy się po domach ja wszedłem do mojego i zjadłem obiad po nim ruszyłem do swojego pokoju odpocząć odrobić lekcje po czym położyłem się do łóżka i zasnąłem z myślą że jutro weekend :)

𝙋𝙧𝙯𝙮𝙟𝙖𝙘𝙞𝙚𝙡 𝙣𝙖𝙙 𝙯𝙮𝙘𝙞𝙚- 𝙏𝙤𝙗𝙞𝙖𝙨𝙯 𝙭 𝙆𝙪𝙗𝙖 | 𝙏𝙤𝙗𝙞𝙧Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz