Rano
E:wstawajcie bo sie do szkoły spuźnimy a mamy dzisiaj kartkówke z matmy
L:co jaka kartkówka... Co?! Dzis kartkówka ja nic nieumnie
O:możesz sie tak niedzeć prubuje spać
E:spoko lex mam sciągi
L:zawsze mnie ratujesz
E:oliver wstawaj ile mozna spać
O:kur#a pszeciesz są feriee
L:debilu ferie będą dopiero za tydzień
O:co jeju dobra wstaje
W SZKOLE
J:emily możemy porozmawiać na osobności?
E:no ok
J:słuchaj pszepraszam cie bardzo cie kocham i byłem debilem ze cie zostawiłem niechciałem cie zranisz prosze wybacz mi
E:junior... Tez cię kocham ale niemozemy być razem mam chłopaka zostańmy pszyjaciółmi okej?
J:okej ale jak byś potszebowała pomocy lub coś to pisz mów co kolwiek
E:okej musze juz isc na lekcje do zobaczenia
J:pa
O:co od ciebie chciał?
E:nieważne choćmy na lekcje
PO LEKCJACH
E:ej lexy idziesz gdzieś dziś
L:em ja dziś niemoge jestem zajęta
E:aha no ok to zapytam sie olivera jake i devona bo właśnie idą
Ejj idziecie gdzieś dziś
Wszyscy:
Nie niemożemy dziśE:a no ok
J:hej chcesz dziś do mnie pszyjść?
E:nie wiesz... Albo wsumie to okej o kturej
J:może o 18
E:oki dozobaczenia
U EMILY W DOMU
Ch:hejka
E:aa! Jeju niestrasz mnie co chcesz
Ch:potszebuje cię dziś
E:niemoge dzisiaj jutro okej?
Ch:a co takiego robisz ze niemożesz?
E:ide do juniora
Ch:aha znów mnie dla niego wystawiasz
E:niewidziałam sie z nim 3 tygodnie
Ch:zemną też się juz niespotykasz coto za współpraca skoro ty niepoświęcasz mi czasu?
E:okej pszepraszam ale jutro się spotkamy oki
Ch:niech ci będzie dobra pa ide
E:ok pa
Ch:trzeba się go pozbyć i to dziś
1H PUZNIEJ
E :okej wychodze juz
POD DOMEM JUNIORA
J:o już jesteś choć
E:okej
30 min puzniej
E:pujde po jakieś picie
J:okej
Nagle do pokoju gdzie był junior wszedł chucky
J:co ty tu robisz jak ty żyjesz
Ch:dużo żeczy nie wiesz pszyszedłem żeby cię zabić
J:c-co
Ch:dobra niechce mi się z tobą gadać
Chucky zaczoł wbijać juniorowi nuż w bżuch
Ch:o nie ktoś idzie to ja juz pujde papaa
E:jezu junior co ci się stało
Emily zadzwoniła na pogotowie i policje po 5 minutach pszyjechali
Policja:co tu się stało?
E:kur#a z kąd mam wiedzieć poszłam po picie i jak wruciłam to on tak leżał
Policja:dobrze spokojnie musisz ochłonąć
E:okej fajnie ale musze pilnie wyjść
EMILY POSZŁA DO SWOJEGO DOMU
E:kur#a co zrobiłeś
Ch:ja nic oco ci chodzi
E:chciałeś go zabić tak
Ch:nie ja nic niezrobiłem pszysięgam wiesz ze bym cie nieokłamał
E:to kto to zrobił?
Ch:niewiem
E:dobra nieważne musze iść do szpitala
W szpitalu
E:ile będzie w tej śpiączce?
Lekarz:niewiadomo jutro powinien się obudzić
E:okej można do nieho wejść?
Lekarz:tak oczywiście
E:okej dziękuje
PO GODZINIE EMILY ZASNEŁA
L:chocie chłopaki
D:no idziemy
L:ok to.... Jak słotko śpi ale trzeba ją obudzić emily... Emilyy!
E:jezu niekszycz mi do ucha
L:dobra dobra sory
E :dobra ja juz pujde
L:pa
E:pa
Była już 1:20 emily chciała iść spać ale zadzwonił telefon...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Hejka ludy ogulnie postanowiłam ze rozdziały będą częściej jak bende pisać krutsze więc tak zrobie
Pszepraszam ale tak mi jest łatwiej:-D<33

CZYTASZ
I love you Junior ♡︎ | Junior Wheeler
HumorEmily pszeprowadza się do nowego miasteczka poniewasz jej tata dostał tam prace poznaje super pszyjaciuł ale niewie co sie bendzie działo potem...