4

1 0 0
                                    

Obudził mnie dzwonek do drzwi, był to kurier z moją przesyłką.
-Hello, tak tak to przesyłka dla mnie, dziękuje, Goodbye
Ten kurier był naprawdę upośledzony. Wzięłam moją paczkę o otworzyłam ją. W środku był podsłuch i instrukcja obsługi. Juże nie mogłam się doczekać aż dowiem się co ukrywa Lorenzo.
Alice👅
hejka, chciałbyś się dzisiaj spotkać?
Lorenzo💞
okej, to może wpadnę do ciebie o 16?
Alice👅
będę czekać

Czekałam na Lorenzo, aby przekazać mu podsłuch. Stwierdziłam że przemycę go w sygnecie że schowkiem, którego kupiłam rok temu w górach.

-hejka Alice
-hej
-co jesteś taka ponura?
-a, nie nic. Mam coś dla ciebie
-ooo
-proszę
-dziękuje jest piękny
-nie ma za co

Rozmawialiśmy trochę i musiałam udawać żeby nic nie podejrzewał. Po paru godzinach wyszedł, bo musiał iśc jeszcze do banku. Byłam ciekawa co tam ukrywa mój tygrysek.

carefree daysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz