2. Zmiany?

1K 22 0
                                    

Dziewczyna wyczerpana podróżą zasneła w mgnieniu oka. Jej pokój znajdował się w lewej części posiadłości obok jednej z bibliotek a w prawym skrzydle były komnaty domowników.

W pokoju dominowały kolory srebrny i brudno niebieski wymieszany z czarnym. Na środku stało ogromne wygodne łóżko, na przeciw kominek i kanapa wraz ze małym stolikiem. Oczywiście była też przestronna, kamienna, prywatna łazienka.

Sen dziewczyny przerwał skrzat oznajmiając że za niedługo będzie śniadanie. Estella wykonała poranną toaletę, ubrała się w luźne szare spodnie  wraz z wełnianym zielonym swetrem i skierowała się do jadalni.

Po drodzę rozglądała się dookoła by sprawdzić czy coś się zmieniło. Ku jej zdziwieniu wszystko było jak dawniej, nawet lekko usczerbany wazon stał na swoim miejscu. Dziewczyna stanęła przed wejściem i zajrzała do jadalni.

Przy stole jak na razie siedział samotnie Lucjusz popijając kawę i przeglądając proroka codziennego. Wyglądał na zamyślonego a zarazem bił od niego dziwny chłód. Estella od zawsze była zaciekawiona jego postacią.

Nieustannie otaczała go nutka tajemniczości, potrafił znikać jak duch parę razy w jednym dniu. Dziewczyna jak go poznała to z początku bała się jego ale po czasie strach przemienił się w ciekawość.

Zmienił się trochę- pomyślała wpatrzona w mężczyznę brązowo włosa. Na twarzy pojawiło się parę zmarszczek, na szyji  widniała mała blizna a jego włosy nie były już idealnie proste. Dodało mu to w pewnym sensie męskości i atrakcyjności.
Można stwierdzić że starzeje się jak dobre wino..

Z rozmyślań wyrwało ją chrząknięcie, od razu spojrzała prosto w lodowato szare oczy Luciusza przez co poczuła lekkie mrowienie w brzuchu.

-mogę wiedzieć co ciebie tak zainteresowało w mojej osobie? -spytał chłodno i za razem przerzucił  stronę w gazecie.

-dawno mnie tu nie było i tak tylko oglądam wszystko. -dziewczyna uśmiechneła się nieśmiało oraz wzruszyła ramionami.

-stałaś tak przez pięć minut. -Estella poczuła się jakby zrobiła coś nielegalnego, z tego powodu zrobiło się jej gorąco. -chcesz mi coś powiedzieć?- dziewczyna już otwierała buzie żeby się odezwać lecz  przerwał jej mężczyzna.

-usiądź, nie lubię rozmawiać na odległość. -odsunął krzesło znajdujące się obok niego i spojrzał wyczekująco na brązowo włosą.

Bez wahania usiadła obok niego co spowodowało, że kącik ust mężczyzny nieznacznie się uniósł. Krzesła stały blisko siebie przez co Estella poczuła aromat czarnej kawy zmieszany z dymem papierosowym i nutkę wanili. (I oczywiście pieniędze wraz z ognistą whisky (•ө•)♡)

Z niewiadomych powodów zapach przyciągał dziewczynę, która wciągnęła więcej powietrza by dobrze go poczuć.

Zachowanie Lucjusza wzbudziło w niej  mieszane uczucia. Zawsze trzymał wszystkich z daleka od siebie nawet swoją własną rodzinę, tylko bardzo żadko zdażały się wyjątki gdy musiał się zbliżyć do kogoś.

Jej relacje z mężczyzną obejmowały tylko przywitania i zwroty grzecznościowe. Ani razu nie prowadzili zwykłej rozmowy, a teraz od tak mają gawędzić?

Całe zdrarzenie przerwał wchodzący do pokoju Draco.

-Witaj ojcze. -powiedział chłodno a mężczyzna tylko skinął lekko głową.

-jak ci się spało Stella? -spytał miło i usiadł przed dziewczyną.

Luciusz z powrotem przeglądał gazetę jak gdyby nigdy nic. Estella zdziwiona nagłą zmianą zachowania zaczęła rozmawiać z Draco.

Yours little doll-Lucjusz MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz