Po tym jak Marian "wyżebrał" od sąsiada passata wraz z Gradziną pojechali do lasu na grzyby.
-Gradzina?
-Co ty chcesz
-Co to za czerwona kropka na DŹIPIJESIE?
-Punkt docelowy Marianie
-ymmm, chyba muszę się zawrócić
Marian zawraca i jedzie 10 kilometrów do miejsca które minął.
-Dobra jesteśmy.
-Coś tu troche ciemno.
*Marian zapala latarkę i idą przez las szukając Grzybów*
-TAM JEST MUCHOMOR
-BIERZ GRADZINA APORT!!!
-TAM BOROWIK!!!! BIEGNIJ PO NIEGO SZYBBKO BO NA PASZTET NIE BĘDZIE
Po długiej 5-godzinnej wyprawie po grzyby Marian znalazł Dziwnego niebieskiego świecącego grzyba.
![](https://img.wattpad.com/cover/300145243-288-k590557.jpg)
CZYTASZ
Historia Mariana Grzyba: Czyli jak znaleźć Magicznego Grzyba
AventuraOto historia Mariana Grzyba ok