Dwa dni \ Tanjiro x Giyuu | {Demon Slayer}

rozdział no.1*

N.o 1 *- numer 1

Tanjirou } Chodziłem znudzony szukając jakiegoś zajęcia, gdy nagle zauważyłem Giyuu.- Dzień dobry Giyuu-San - Przywitałem się z Filarem.

Giyuu-Odpoczywałem sobie po ciężkiej misji i próbowałem się zdrzemnąć. Niestety, obudziły mnie jakieś kroki.Następnie usłyszałem pewien uroczy głosik za mną i już wiedziałem do kogo należy - Dzień dobry Giyuu-san- odezwał się Tanjiro. - ohayo Tanjiro - przywitałem się z bordowo-włosym

 Tanjirou- Giyuu-san, nie chciałbyś się z mną przejść gdzieś, jeśli nie to rozumiem - zapytałem uśmiechając się z nadzieję, że jednak się zgodzi, od dawna chciałam się zapytać Giyuu, czy gdzieś by z mną wyszedł, ale nigdy nie zebrałem się na odważę, żeby się zapytać, a dzisiaj w końcu mi się udało, byłem z siebie dumny, że w końcu mi się udało, że zapytałem się, nawet jeśli Filar się nie zgodzi, będę dumny z siebie, a jeśli się zgodzi będę szczęśliwy jak małe dziecko.

 (Giyuu)Siedzieliśmy przez chwilę w ciszy gdy młody niespodziewanie zapytał - Giyuu-san, nie chciałbyś się ze mną przejść gdzieś, jeśli nie to zrozumiem.- zaskoczył mnie tym pytaniem. Tanjiro uśmiechnął się słodko. CZEKAJ COOOOO!? O CZYM JA MYŚLĘ!?- Dobra może być. Dokąd idziemy? - Zapytałem. Zauważyłem że się rumieni

Tanjirou- Emm, nach - Wydałem z siebie dziwne dźwięki, było mi starsznie gorąco.- Giyuu-san - Powiedziałem mdlejąc.

Giyuu] Emm, nach. Giyuu-san -tanjiro wydawał jakieś dziwne dzięki po czym zemdlał. Złapałem go zanim uderzył w podłogę. Wziąłem go do siebie do pokoju i położyłem go na kanapie. Poszedłem do toalety a następnie położyłem się obok tanjiro i oddałem się w objęcia Morfeusza tuląc bordowo-włosego do siebie

HELOOOOOOOOOOOOOŁ! 

TO MOJA 1 KSIĄŻKA NA TYM KONCIE I MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBA!!!!!!!!!!

JEST TO TAKŻE MOJA 1 KSIĄŻKA NAPISANA RAZEM Z KOMŚ INNYM.

{INNĄ OSOBĄ NA WATTPAD}

TERAZ KONIEC GLĘDZENIA MIŁEGO DNIA LUB NOCY WAM ŻYCZĘ!

Shi_Neko-chan