Per. ZSRR
Siedziałem na fotelu przeglądając gazetę i pijąc kawę. Próbowałem się skupić na czytaniu lecz obecność pewnej osoby nie pozwala mi na to.
Cały czas myślę o tej dziewczynie. Zastanawia mnie skąd wśród krajów znalazł się człowiek. No jakim cudem? To jest jeszcze ona.
Odłożyłem gazetę na bok gdy wypiłem kawę i podszedłem bliżej dziewczyny. Przyglądałem się jej trochę bliżej i spokojniej niż wtedy. Oczywiście z moim szczęściem Ona zaczęła się przebudzać.
Po chwili gdy już ogarnęła że żyje i mnie zauważyła, zaczęła wrzeszczeć jak opętaniec. Suuper.
ZS- Toż nie drzyj sie -Szybkim ruchem ręki zasłoniłem jej usta.
Trochę trwało zanim się uspokoiła i przestała drzeć ryja na cały dom. No w sumie nie dziwię się jej.
Jest jakaś inna.. Dziwna.. Nic się nie odezwała ani słowem od momentu kiedy przestała krzyczeć. Myślałem, że jej coś zrobiłem, myślałem że się mnie boi, że ją zastraszyłem w pewien sposób, może jakoś ostro zabrzmiały moje słowa? Jest wrażliwa? W ogóle o nic nie pytała. Zastanawiałem się czemu. Przecież ja na jej miejscu zapytałbym gdzie jestem, kim ja jestem...
Patrzyła wciąż na mnie niewzruszona zaistniałą sytuacją.
Ja na nią.
Teraz na siebie.
Na nią.
Na siebie...
Na nią...
Chwila-
Wreszcie zorientowałem się że nadal mam rękę na jej twarzy.. Ale deeeeeebillll...
ZS.- Przepraszamm -Wziąłem rękę spowrotem.
Ona patrzyła na mnie ze wzrokiem jakby chciała mnie wyzwać. Zamiast tego zapytała:
T.I- Czemu ja tu jestem? W sumie to gdzie. -No i się zaczęło.
ZS.- W moim domu. -Odpowiedziałem totalnie bez emocji.
T.I- Czekam na dalsze wyjaśnienia, wiesz zapewne o co chodzi.
(Leniwa jestemm - ominę wytłumaczenie się ZSRR. :>)
CZYTASZ
(porzucone, niedokończone) | ZSRR x Reader | Countryhumans | PL | Himarisia |
FantasyZSRR jest potężnym krajem jednak po II wojnie światowej stracił większość swojej rodziny i uczucia. Autorka świata countryhumans dała mu drugą szansę przywracając go po roku swojej śmierci do dzieci. Jednak okazuje się, że aby go uszczęśliwić nie w...
