🥀#1-Druga Szansa🥀

292 15 16
                                    

Rozdział będzie edytowany dużo razy. Taką czcionką będę pisała myśli.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*Godzina 8:30*

Per.???

Piękny, śnieżnobiały dom okalany przyciętym i zadbanym żywopłotem. Jeju jak tu pięknie, biała altanka, garaże.. Okna tak czyste i przeźroczyste jakby ich nie było.. Czekaj.. Ku*wa, ktoś się na mnie patrzy! 

Per.ZSRR

Kto to był? Eh, nieważne, pewnie znowu jakiś dzieciak robi sobie żarty. Na czym ja skończyłem? A no tak, problem codzienny czyli co zrobić na śniadanie. .

*Godzina 10:30* 

W pomieszczeniu rozbrzmiał dźwięk dzwonka. ZSRR wstał od stołu i skierował się w stronę drzwi. Białoruś, Rosja i Litwa odprowadzali go wzrokiem. Mężczyzna otworzył i jego oczom ukazała się szeroko uśmiechnięta autorka. (Skrót od autorki to będzie Au :3)

Au-Witaj ZSRR! Mogę na chwilę wejść? 

ZS-Привет. (Cześć.) Jasne, proszę.

Dziewczyna weszła do środka i zwróciła uwagę na siedzące przy stole małe kraje. Przywitała się ciepło z nimi. Białoruś nawet ją przytuliła co spowodowało jeszcze większy uśmiech na jej twarzy. Autorka usiadła na krześle między Litwą a Rosją. Po chwili dołączył do nich ZSRR. Usiadł na przeciwko dziewczyny. Zapanowała dziwna cisza. Trochę długo to trwało.. ZSRR był zdziwiony i trochę zmieszany wizytą samej autorki. Co ona od niego chce? Przecież nic nie zrobił przez te lata gdy dała mu drugą szansę na przywrócenie go do rodziny. Chociaż to słowo przywrócone do jego myśli "rodzina" to do końca już mu nie pasowało. To określenie oznaczało u niego dawno temu rodzinny dom, ta miłość cisza oraz spokój. Żona witająca go z uśmiechem i tą miłością w oczach po powrocie z pracy. Dzieci które cieszą się z widoku ojca. O tym marzy każdy w przyszłości. A teraz? Marzy o tym jeszcze bardziej niż za lat kiedy był młody. Wtedy nie zdawał sobie sprawy z tego co robi i jak wpłynie to na jego przyszłość. Z jego rozmyślań wyrwał go głos jego córki. 

B-Тата, ты ў парадку? (Tato, wszystko w porządku?)

ZS-Да дорогой.. (Tak skarbie..) Przepraszam zamyśliłem się. Chciałabyś coś do picia?-Spojrzał na opartą o stół łokciami autorkę wpatrzoną w niego. Wyraźnie coś chciała mu powiedzieć ale nie wiedziała jak.

Au-Tak dziękuję. Poproszę zwykłą wodę jeśli można.-Odpowiedziała.

ZSRR wstał i pośpiesznym krokiem poszedł w stronę kuchni. Po chwili wrócił ze szklanką wody. Postawił obok Autorki i usiadł z powrotem na swoje miejsce. Dziewczyna napiła się wody i odstawiła szklankę trochę dalej od siebie. Popatrzyła na ZSRR oglądającego każdy jej ruch, zignorowała to i zaczęła mówić.

Au-Wyglądasz na przygnębionego oraz zmartwionego. Czy coś się stało? 

ZS-Nie, po prostu pogrążyłem się w myślach, przepraszam. Myślę też nad tym dlaczego akurat dzisiaj nas odwiedziłaś. Czy jest coś co zrobiłem nie tak?

Au-Absolutnie nie, nie martw się. Od czasu gdy dałam ci drugą szansę zmieniłeś się i to na lepsze. Jestem szczęśliwa że znowu wszystko prawie ci się poukładało. Jednak postanowiłam trochę ci w tym pomóc. Mam coś dla ciebie, jest to Twoja szansa na dalszą i piękną przyszłość. Wiem że nie lubisz nowych znajomości ale musisz to pokonać.

ZS-Co masz na myśli mówiąc ostatnie zdanie?-Przerwał niespodziewanie ZSRR.

Au-Nie przerywaj mi, wiesz że tego nie lubię. Znalazłam dla ciebie i dla innych kogoś kto może ci pomóc z wzajemnością. Jeżeli ta osoba będzie miła dla ciebie, ty masz być miły dla niej. Masz dbać o nią tak jak dbasz o swoje dzieci. Dobrze wiesz że ja wiem wszystko (Masło maślanee) więc masz się zachowywać. Nie skrzywdźcie tej osoby bo ona cierpi tak jak ty cierpiałeś i jeszcze gorzej. Obiecuj mi zanim ci powiem kto to jest.

ZSRR patrzył na nią jak na idiotkę. Po chwili namysłu odpowiedział.

ZS-Dobrze, obiecuję.

Au-Świetnie! W takim razie zapamiętam Twoje słowa. Niestety bywa i tak że czasem musisz jeszcze poczekać. Dziękuję za dzisiaj. Mam nadzieję że będziecie zadowoleni z mojego wyboru. Nie odnoszę się tylko do ciebie, a również do innych krajów. Oni zaraz też będą wiedzieć, więc nie musisz nikomu o tym mówić. Zaoszczędzę ci czasu. A teraz do widzenia!

Autorka nagle zniknęła, jakby rozpłynęła się w powietrzu. Dzieci ZSRR patrzyły nadal w miejsce gdzie zniknęła. Niedowierzały temu co się stało, ZSRR również. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam! Wreszcie wstawiłam 1 rozdział. No cóż bywa i tak xD. 

Trochę krótki ale mam nadzieję że nawet dobrze wyszedł. 

Autorką nie jestem ja w tym opowiadaniu tylko osoba która stworzyła świat w którym mieszkają countryhumans, wiem że naciągane ale jakoś muszę się obronić xd.

Jak ktoś chce można napisać w komentarzu kto był pod pierwszą perspektywą (Per.???) jaka była w tej części. Pod prawidłową odpowiedzią napiszę.

Data pojawienia się 1 części:

 2.10.21 o 16:00

Mam nadzieję że ktoś przeczytał moje wypociny jak do tej pory. ༼ つ ◕_◕ ༽つ

Pozdrawiam, miłego dnia/nocy! <33

^765 słów^




(porzucone, niedokończone) | ZSRR x Reader | Countryhumans | PL | Himarisia |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz