𝟑

72 5 7
                                    


Zabrałam ubrania Tommy'emu, poszłam do łazienki i przebrałam się i znowu przyszłam do pokoju Tommy'ego który był bez koszulki, ale prawda była taka że miałam na to wywalone sprawdziłam czy nie zostawiłam tu telefonu, a Tommy się tylko patrzył na to co robię, ale niestety mojego telefonu tu nie było.
Zeszłam na dół i zobaczyłam mój telefon na blacie e kuchni odblokowałam go, przejrzałam powiadomienia i poszłam do łazienki, w łazience ogarnęłam włosy i wyszłam z łazienki. Gdy wyszłam zobaczyłam Tubbo i Tommy'ego bawiącymi się moim telefonem, Tommy na karteczce pisał wszystkie moje sociale i numer telefonu a Tubbo mu pokazywał co ma przepisywać. Ja stanęłam przy ścianie o, którą się oparłam i popatrzyłam na nich jak na debili.
Tubbo ruszył głową no i chyba mnie nareszcie zobaczył, bo wytszerzczył oczy i zaczął łokciem delikatnie dotykać Tommy'ego.

- już wszystko przepisaliście? - zapytałam zażenowana
- umm TO BYŁ POMYSŁ TUBBO - próbował bronić się Tommy
- JA CI TYLKO POMAGAŁEM IDIOTO - zaczął krzyczeć Tubbo
- Panowie ja nie jestem zła - powiedziałam spokojna
- serio? - powiedzieli oboje na raz
- tak, tylko następnym razem się pytajcie i nie przeglądajcie mojego telefonu - poprosiłam
- okej - powiedział Tubbo i się udał na kanapę.
Tommy próbował uciec nie zauważony ale mu nie pykło.
- a ty Tommy gdzie spierdalasz? - zaczęłam się śmiać
- ja? Napewno nie do pokoju - i zaczął uciekać, a ja go gonić.

Tommy pobiegł do pokoju, a ja waliłam w drzwi chyba przez godzinę. Dałem sobie już spokój i zeszłam na dół.

- Ej Wilbur! - pobiegłam do chłopaka
- no co tam? - powiedział
- podwiózł byś mnie do domu? - zapytałam
- pewnie to chodź - odpowiedział

Poszliśmy do samochodu, ja podałam Wilburowi adres no i pojechaliśmy, oczywiście moją deskę też wzięłam

Time skip w domu

Gdy Wilba pojechał, to ja zaczęłam sprzątać mieszkanie wiem bardzo kreatywnie, ale musiałam się uczyć, a w bałaganie nie potrafię, dlatego już gdy skończyłam wzięłam książki i zaczęłam się uczyć fizyki czyli jednego z najgorszych przedmiotów.
Zaczęłam czytać temat i tak w kółko, ale moje zajęcie przerwał mi dzwoniący telefon. Był to nieznany numer, który oczywiście odebrałam

- halo? - powiedziałam
- Hej, Y/n tu Tommy! - wykrzyczał prosto w słuchawkę telefonu
- OHO TOMMY STALKER - zaczęłam się śmiać
- tak tak dokładnie - też się śmiał
- Y/n podałem twój numer Wilburowi i Tubbo proszę nie zjedz mnie
- no dobra nie zjem, ale ugryzę HAHA - zaczęłam się dusić ze śmiechu
- HAHAHAHAHA - ten też się dusił
- dobra Tommy ja kończę, bo muszę się uczyć, SEE YA
- BYEE WOMAN

rozłączyłam się i już miałam dalej przejść do nauki, gdy znowu zadzwonił do mnie telefon!

- kto znowu - powiedziałam do siebie

Odebrałam nieznany numer

- hej Y/n tu Wilbur! - powiedział do telefonu
- no hej hej, co tam?
- świetnie! A teraz słuchaj - powiedział Wilbur
- tak? - odpowiedziałam
- gadałem z Dreamem nad wyjazdem na Florydę na jakoś miesiąc, a i większość dsmp będzie na tym wyjeździe i mam pytanie, a więc czy byś też chciała z nami jechać? - zapytał brunet
- Ja? Oczywiście! Ale czemu akurat ja? - byłam bardzo ciekawa
- dobrze się dogadujesz z Tommym, mną i Tubbo i chcieliśmy byś poznała więcej naszych znajomych
Będzie naprawę fajnie!
- OKEJ WIERZE, CI TO KIEDY?
- za tydzień przyjedziemy po ciebie i pojedziemy na lotnisko, ale to obgadamy jutro, bo jutro się spotykamy bo tak, a więc bądź gotowa jutro o 2pm i spotkamy się w kawiarni tej nowej.
- jasne, a teraz ja kończę i powiedz Tubbo, że jak do mnie zadzwoni w ciągu godziny to go znajdę i łeb mu wyrwę - powiedziałam stanowczo
- OKEJ, no to bye - pożegnał się
- see ya! - rozłączyłam się

I zaczęłam się dalej uczyć
Po godzinie skończyłam, a wybiła 11pm więc zaczęłam ruszać w stronę łazienki. Umyłam się i ubrałam w piżamę i poszłam spać

602 słowa
Przepraszam za krótki rozdział!

Pomysły =⟩

𝒅𝒐𝒔𝒕𝒂𝒘𝒄𝒛𝒚𝒏𝒊𝒂 𝒑𝒊𝒛𝒛𝒚 ★ 𝙏𝙤𝙢𝙢𝙮𝙄𝙣𝙣𝙞𝙩 𝙭 𝙧𝙚𝙖𝙙𝙚𝙧Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz