Rozdział pierwszy:Nowy poziom

3 0 0
                                    

Było około 21.00,blondyn wkuwał mi do głowy jakieś napoje ale on mówi że to ,,eliksiry"na chuju chyba! ja nadal uważam że to jakiś popieprzony sen.

-Dobra eliksir wielosokowy co to jest Jeśli nie będziesz tego wiedziała to ci jebnę bo przed chwilą tłumaczyłem-rzekł blondyn

-to jest napój

-ELIKSIR!!!-wkurwił się ten No...kurwa jego imię jest jakieś popierdolone bo nadal nie pamietam

-dobra luz...a więc eliksir który warzy się dwa miesiące,eliksir ten pozwala się zamienić w kogo chcesz pod warunkiem że masz jego włos-powiedziałam dumnie

-w miarę dobrze dobrze-powiedział

Po chwili zadzwonił do mnie telefon a na ekranie wyświetliła się ,,Jass".

-sorry muszę odebrać...halo co jest stara-powiedziałam

-stara kurwa otwieraj jestem pod twoją chatą-powiedziała

-okej już idę-rozłączyłam się i miałam wstać z łóżka ale blondyn mnie powstrzymał

-słuchaj Stella powiedz jej dzisiaj że zmieniasz szkołę bo jutro ani w niedziele nie będziesz miała czasu-przekręcił oczami..kurwa! on ma racje

-O kurwa...wiem dobra idę po nią

Zeszłam na dół a tam byli dorośli rodzice blondyna i moi.Powiedziałam rodzicą że Jass wpadnie a oni kazali mi powiedzieć.Otworzyłam drzwi a tam stała ona

-Stara idziemy do ciebie w trybie natychmiastowym-zaczęła mnie ciągnąć na górę

-Ooo dzień dobry Will i Aleksandro porywam waszą córkę na górę...o dzień dobry-przywitała się,tak ona jest z moimi rodzicami na Ty

-witaj Jass jak zwykle w dobrym humorze-powiedział mój ojciec

-mam to po was kochani...życzę miłego wieczorku z państwem-skierowała się do pana Lucjusza i Narcyzy

-dziękujemy Jass to miłe-Jass i moi rodzice są jak rodzina traktują ją jak córkę

-a teraz naprawdę muszę iść z Stellą na górę muszę powiedzieć jej coś nie legalnego-powiedziała i pociągnęła mnie na górę

Jak byliśmy w moim pokoju Jass usiadła na łóżku,blondyna już nie było

-stara muszę ci coś powiedzieć..nie miej mi tego za złe kocham cie ale...wyjeżdżam-powiedziała a ja automatycznie miałam łzy w oczach

-Że co kurwa!!...gdzie kiedy-zapytałam odrazu

-słuchaj moi rodzice i jakaś tam para z tanim przystojnym Murzynem zabronili mi mówić ale tobie mogę Pierdole zasady-powiedziała

-GADAJ!!!!!-wydarłam się

-popatrz-dała mi list...nie byle jaki list to był ten sam list który ja dostałam!!

-stara...kurwa...idziemy teraz na dół muszę co coś powiedzieć-zeszłam na dół z przyjaciółką a tam było zdziwi rodzice i ten blondyn

-MAMO TATO-już chciałam mówić ale Jass mnie zatrzymała

-Stella nie mogę im powiedzieć-szepnęła

-zaufaj mi Jass daj list-powiedziałam a ona to zrobiła

-słuchajcie widzicie to...ona też dostała ten list!-krzyknęłam

-Ty też !!-powiedziała

-TAK

-Jass...jesteś czarodziejką?-zapytała ją moja mama

-tak dziś odwiedzili nas państwo yyy...Zabini tak Zabini z synem Blaise'm-powiedziała a blondyn odrazu wstał

Miłość nie wybiera D.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz