×38×

3.5K 239 17
                                    

Stałam pod drzwiami mieszkania 9. Zapukałam. Po chwili w drzwiach ujrzałam Zayna. Miał na sobie tylko dresy.

- Fajne tatuaże. - powiedziałam z uśmieszkiem i wepchnęłam się do mieszkania. - Który pokój jest Nialla ? - spytałam.

- Tamten. - Zayn wskazał palcem drzwi na końcu korytarza. - Jeszcze nie wyszedł a drzwi są nadal zamknięte więc... - mruknął Zayn. Podeszłam do drzwi. Przycisnęłam klamkę ale nie zareagowała.

- To nic nie da. - stwierdził Zayn.

- Idź i mi nie przeszkadzaj. Możesz się przy okazji ubrać. - wystawiłam w jego kierunku język. Zayn kręcąc głową odszedł w nieznanym mi kierunku. Cichutko zapukałam i powiedziałam :

- Nialler blondasku to ja, Rose.

Usłyszałam jakieś szmery. W drzwiach zgrzytnął klucz i powstała mała szpara. W niej pojawiła się blond czupryna.

- Mogę wejść ? - spytałam. Niall otworzył ciut szerzej tak że mogłam się przecisnąć do małego królestwa blondaska. Miał bardzo przyjemny pokój pozostawiony w szaro-zielonych barwach. Usiadłam obok niego na łóżku.

- Mów. Co się dzieje ? - spytałam.

- Eh nic takiego... - mruknął Horan. Na jego policzki wpłynął rumieniec.

- Aww ktoś tu się zakochał ! - powiedziałam z triumfem.

- Wcale nie... - zaczął ale ja mu przerwałam.

- Nie kłam. Nie widzę innego wyjścia. Tylko nie rozumiem czemu chłopakom nic nie powiedziałeś ?

- Zaczęliby się nabijać. Uwierz mi, znam ich długo i wiem jakby zareagowali. - powiedział Nialler.

- No dobrze ale mnie możesz wszystko powiedzieć. - odparłam. Usiadłam wygodnie na łóżku ze skrzyżowanymi nogami i czekałam na opowieść.

- Zaczęło się od tego, że jak byłem w KFC wylałem na nią picie. - Jak z filmu, pomyślałam. - Zacząłem ją przepraszać, na co ona się pięknie zaśmiała i powiedziała że to tylko bluzka. W zamian za oblaną bluzkę zaprosiłem ją na kawę. Zgodziła się więc następnego dnia spotkaliśmy się. Lepiej się poznaliśmy i chyba mnie polubiła. To było jakiś tydzień temu. Teraz ciągle smsujemy bo jej aktualnie nie ma w Londynie. Musiała wyjechać na kilka dni. - zakończył Niall. Przysunęłam się i go przytuliłam. On, lekko zdziwiony odwzajemnił przytulasa.

- Cieszę się twoim szczęściem, blondasku. - powiedziałam z bananem na twarzy. - Opisz mi jak wygląda. - proszę go.

- Niższa ode mnie, myślę że gdzie twojego wzrostu, włosy - ciemny blond, piękne zielone oczy... Ideał. - Horan się rozmarzył.

- Hej hej ja tu nadal jestem. - powiedziałam i zaczęłam się śmiać. - Chciałabym ją poznać.

- Zobaczymy... - mruknął Niall.

- Okej. A tak wogóle to jak ma na imię ? - spytałam.

- Holly. - odpowiedział mi. - Proszę tylko nie mów chłopakom. Nawet Liamowi ok ? Sam im powiem jak wyjdzie z tego coś więcej.

- Okej. Możesz na mnie liczyć. - powiedziałam i uśmiechnęłam się. Mój Horanek się zakochał.

✔ KIK || Liam PayneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz