Jak sie masz?

27 0 0
                                    

-cześć zula -usłyszałam głos chłopaka zza pleców,wiedziałam kto mówi na mnie zula lecz nie sądziłam ze to on.
- heej hej-nie wiedziałam co mam odpowiedzieć
niby lubiłam Janka i znalam go całe życie Ale nie wiedziałam czy mogę mu tak ufać.
-jak sie masz młoda ?
-całkiem okej a ty? -lecz się tak nie czułam nie chciałam okłamywać Janka bo wiedziałam ze wyczuje kłamstwo,Janek znał mnie jak nikogo innego wiec napewno się domyślił ze nie jest tak całkiem okej.
-zaaajebiscie,ale czuje ze czegos mi nie powiedziałaś-wiedziałem ze u zuzy nie jest przez ostatni czas zbyt kolorowo ale starałem się jej pomoc żeby Tylko nie myślała o tym całym KLAUDIUSZU,chętnie bym mu skopał ryj.
-mówiłam ci ze ostatnio czuje się nie najlepiej przez tę sytuacje z Klaudiuszem - Klaudiusz to była osoba która strasznie darzyłam uczuciem miłości lecz on zrobił mi tylko nadzieje gdzie na boku kręcił za 10 innymi dziewczynami nawet z jedna się zaprzyjaźniłam tak zaprzyjaźniłam się z dziewczyna mojego crusha.
- Oj zuza nie przejmuj się takim draniem serio zapomniałaś chyba ze masz mnie -powiedział śmiejąc się
- haha No tak zapomniałam Przecież a tak w ogóle wpadniesz dziś do mnie ?rodziców nie ma cały tydzień a Kuba jest w Wrocławiu na studiach -totalnie zaproponowałam mu to z dupy bo widziałam jak Klaudiusz przechodził korytarzem szkolnym z tego co pamietam on zawsze był o niego zazdrosny,wiec kiedy Klaudiusz się zatrzymał rozmawiając z kimś lna korytarzu stwierdziłam
ze to ta chwila wpilam się usta wysokiego blondyna, Jankowi się podobało wiec odwzajemnił mi pocałunek widziałam tylko końcem Oka jak Klaudiusz się na nas patrzy.
-Świetnie całujesz młoda,ale nie wiem czemu mnie pocałowałaś w każdym bądź razie podobało mi się to -zaśmiał się odwracając wzrok na klaudiusza wiec wiedział już dlaczego go pocalowalam...
- to jak wpadniesz do mnie dziś? Ja mam Zaraz w sumie już koniec lekcji wiec możemy iść już do mnie jeśli chcesz.
-urwę się z lekcji i tak tylko wf wiec możemy iść..-Janek cały czas patrzył się na Klaudiusza myśląc co ja w nim takiego widzę czy jego blond długie włosy czy poprsotu to ze jesy zajebanym pilkarzykiem z wyjebanym ego.
-Janek! Janek! -mówiła do mnie zuza
-Tak przepraszam zapatrzyłem się jedziemy ?
Jechaliśmy do Mnie a ja mieszkałam kawałek dalej od Krakowa wiec zadzwoniłam po ubiera. Założyłam słuchawki i słucham jednej z piosenki Janka.zauważyłam ze Janek zasnął wiec przytuliłam się do Niego i zrobiłam nam zdjęcie na którym oznaczyłam Janka.
-Janek wstawaj idziemy
-jestem! -krzyknął dosyć głośno
-chodź idziemy-pociągnęłan go za rękę w stronę drzwi wejściowych
-od kiedy ty mnie do siebie zapraszasz i od kiedy mnie całujesz chcesz mi coś powiedzieć ?-zasmial się
-poprawiłeś mi humor Wiec się odwdzięczam -a tak naprawdę chciałam chyba żeby Klaudiusz był zazdrosny przyczym nie pomyślałam o Janku...
-młoda co ty tak myślisz ?
-aa bo wiesz co..-totalnie nie wiedziałam co mam mu powiedzieć wiec wymyśliłam żeby zrobić domówkę u mnie w domu
-masz ochotę na domówkę ?-zapytalam blondyna
-Mała ty jeszcze się mnie pytasz ?-nie wiedziałem czy zartuje bo zuza dosyć często lubiła mówić coś całkiem poważnie co się później okazywało żartem wiec dla pewności spytałem Jeszcze raz
-ty naprawdę chcesz zrobić domówkę ?
-tak to znaczy nie to znaczy TAK ! -krzyknęłam nie wiedziałam jak mam się z tego wymigać ale cóż zaprosiliśmy trochę osób z naszej szkoły
-zulaaaa ile mam czekać do cholery ? -ubierałam się no
Momentalnie Janowi odebrało mowę nie wiedziałam co mam zrobić bo Janek nic nie mówił dobre 10 minut wiec go przytuliłam i powiedziałam :
- Janek chodź idziemy po alkohol - Janek dosyć często popijał jakieś piwo miło tego ze nie miał jeszcze 18 to na luzie wszędzie mu sprzedawali alkohol ze względu na to ze jest wysoki i JAk zrobi poważna minę to wyglada na dobre 19 lat .
-yyy tak jedziemy -odparł Janek
Wracaliśmy juz do domu żeby przygotwać wszystko.kiedy wszystko zostało ogarnięte ja tylko usiadłam na kanapie i czekałam na gości którzy mieli być za 45minut
-zuza możemy pogadać ?-zpytal mnie Janek
- pewnie Janek coś się stało ?-nie ukrywam zestresowałam się
Janek nic nie powiedział tylko patrzył się w moje szare oczy i mnie przyciągnął do siebie powiedział
-zuza ja nie wiem co ty kombinujesz ale podoba mi się to -uwielbiałam Janka naprawdę ale kurde co z Klaudiuszem co z kariera Janka ? Nie mogę tak mieszać w głowie Janka
-Jaś.. -przerwał mi wpijając się w moje usta
Blondyn mnie przekierował na swoje kolana na których usiadłam i złapał mnie w talii dalej się całując nie ukrywam podobało mi się to. Skończyliśmy się całować kiedy zabrakło nam już oddechów
-Janek zaraz wszyscy przychodzą pogadamy to tym później okej ?

CHEMIA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz