II

53 10 0
                                    

Gdy rozpakowałem swoje rzeczy i odstawiłem miotłę w wyznaczone miejsce, położyłem się na łóżku. Rose nie mogła mi wylecieć z głowy. Leżałem i myślałem tak dobra godzinę, byłem zmęczony całym dniem więc postanowiłem położyć się spać. 

Następnego dnia  

Gdy wszystkie lekcje się skończyły wybraliśmy się na zajęcia dodatkowe z eliksirów, w porównaniu do ojca nie za bardzo je umiałem. Snape przydzielił nas w pary, oczywiście zrobił mi na złość i przypisał do mnie Rose. Wyciągnęliśmy potrzebne rzeczy i położyliśmy je na stole. Chciałem wlać do kociołka eliksir, lecz Rose zatrzymała moją rękę. 

Najpierw trzeba wlać coś innego, zobacz - pokazała na książkę i odczytała nazwę eliksiru. Nie odpowiedziałem i wlałem go dość dużo. 

Za dużo- powiedziała szybko i wlała zupełnie coś innego. 

Powiedziałaś, żeby tego nie wlewać- na te słowa spojrzała na mnie swoim wzrokiem 'nie odzywaj się'. Usiadłem i czytałem dalsze składniki. Przez całą lekcję nie odzywaliśmy się do siebie. 

Wracałem do P.W z Albusem, synem słynnego Harrego Pottera. 

I jak Ci się pracowało z Ronnie? - zapytał śmiejąc się lekko. Albus był jej najlepszym przyjacielem. Znali się od dziecka i wiedzieli o sobie wszystko. 

Bardzo śmieszne, nie odzywaliśmy się do siebie praktycznie przez całą lekcję, a na początku trochę się wymądrzała. 

Do niej trzeba mieć cierpliwość - weszliśmy do dormitorium i usiedliśmy na łóżkach. 

Rano wypytywałeś się o nią, o co chodziło?- nie usłyszałem pytania, przyglądałem się jej przez okno. Siedziała na dziedzińcu z grupką innych dziewczyn. Albus usiadł koło mnie i również przez nie wyjrzał. 

Mhmmm widzę, że komuś się ktoś spodobał - zaśmiał się. 

C-co?- oderwałem wzrok od Rose i spojrzałem na Albusa. 

Nic, nic, widzę co się dzieje. 

Co się dzieje. Coś się stało?- zapytałem. 

Ty się lepiej szykuj na trening, a nie - rzucił mi miotłę. 

Kiedy jest trening - złapałem miotłę i otworzyłem szafę szukając szaty. 

Żyjesz w innym świecie, pan zakochanyyy- wzięliśmy potrzebne rzeczy i wybraliśmy się do szatni. 

Na treningu ćwiczyliśmy nowe taktyki. W tym roku zamierzaliśmy wygrać puchar domów jak i mecz z Gryfonami. W drużynie Ślizgonów byłem szukającym, Miles Bletchley obrońcą, Albus i reszta drużyny pałkarzami. Podczas treningu nie zabrakło kłótni z Gryfonami, którzy planowali przećwiczyć nową drużynę. 

Z takim składem na pewno nie wygracie- odezwał się któryś ze Ślizgonów. Zauważyłem stojącą z tyłu rudą dziewczynę.  

Ta ruda też z wami gra? - zapytali z rozbawieniem. 

Nie, nie gram z nimi przygłupie - przepchnęła się przez Gryfonów i stanęła na przeciw Pottera.

Racja, nawet byś od ziemi się nie odbiła - odezwał się Miles. 

Zamknij się dobra? Na dzisiaj koniec - oznajmił Albus i pocignął Rose za sobą do szatni. Zwolniliśmy Gryfonom boisko, ruszyłem za resztą. 

W szatni przyglądałem się im uważnie. Zastanawiałem się o czym rozmawiają. Po chwili skierowała wzrok na mnie, a ja szybko się odwróciłem chowając do szafki torbę. Rozmawiali już dość długo, wszyscy byli już w pokojach. Starałem się podsłuchać o co chodzi, więc stanąłem obok wyjścia gdzie rozmawiali.  

Co tak stoisz, możesz iść, przyjdę za chwilę - wychylił się. 

Czekam za tobą - odpowiedziałem oglądając zdjęcia wiszące na ścianie.

Jasne- wrócił do rozmowy. 

Nie Albus - poczułem podmuch wiatru na plecach. Wyszła tak szybko, że zdążyłem zobaczyć tylko kawałek szaty znikający za rogiem.

Coś się stało? - usiadłem obok Albusa i dopytywałem. 

Nie ważne, chodź już stąd, jestem wyczerpany po całym tym dniu - zabraliśmy miotły i wyszliśmy z szatni. 

Pokłóciliście się o coś? 

Nie, to znaczy chyba nie, jej jak zwykle nic nie pasuje. Obraża się o wszystko co powiem... 

A mówiłeś, że do niej potrzebna jest cierpliwość - przerwałem mu. 

Której nie mam i tu jest problem. 

Potter bez cierpliwości? Niemożliwe, trzeba to gdzieś zapisać- zaśmiałem się. 

Wpisuj sobie wpisuj Malfoy - usiedliśmy przed kominkiem. 

Wieczór spędziliśmy głównie na rozmowach, lecz nie udało mi się dowiedzieć nic o jego kłótni z Rose. 

******************** 

630 słów


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 17, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝓩𝓪𝓴𝓸𝓬𝓱𝓪𝓷𝓪 𝔀 𝔀𝓻𝓸𝓰𝓾 || 𝐒𝐜𝐨𝐫𝐨𝐬𝐞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz