Wycieczka [Albedo x Reader]

List?

[Y/N] - To ty...Tak to ty

Fem Reader- może kiedyś będzie wersja męska (:

Teoretycznie [Y/N] uważam za Travelera, ponieważ nie ma on wizji ani też nie pochodzi z żadnego regionu. Myślę że mnie rozumiecie i nie przeszkodzi to wam czytania.

JEST TO JESZCZE PRZED POPRAWKAMI!

"[Y/N]!!!" Sucrose wrzasnęła biegnąc w twoją stronę.
Spodziewałaś się jej, ponieważ wczorajszej nocy dostałaś list adresowany do ciebie od niej i Albedo. List mówił o tym byś przyszła do dragonspine następnego dnia by zobaczyć się z Sucrose i Albedo. Choć miałaś dużo zadań i innych problemów do rozwiązania, nie zignorowałaś tego, przez zauroczenie do złotowłosego chłopaka.

"Cześć Sucrose!" Uśmiechnęłaś się lekko "A więc jaki jest problem?" Zbiżyłaś się do Suroce by usłyszeć ją wyraźniej.

"Problem jest bardzo łatwy!"
Spojrzałaś się na Paimon mówiąc sobie w duszy że każdy problem zawsze nazywany jest "łatwym" przez osoby zlecające je.

"Musisz odpocząć od tych wszystkich zleceń od innych!! Należą ci się prawowite ferie!" Spojrzałaś na nią krzywo.
"Nie chcesz?" Spytała się ciebie z rozczarowaniem. "Oczywiście że chce..." Uśmiechnełaś się "Dziękuje Surcouse".

"A więc dała się namówić" Usłyszałaś doniosły spokojny głos, był on ci znany. Za tobą pojawił się Albedo "Ja też jadę. Ale nie mówię że chciałem, to jej pomysł" Popatrzył się na Sucrose. "Lecz cieszę się, że mnie namówiła" Uśmiechnął się lekko.

"A więc gdzie jedziemy?" Zapytałaś się z ciekawości
"Nie patrz się na mnie. To niespodzianka! Bo nawet ja sam nie wiem" Ciągnął dalej spokojnym i cichym tonem.

"Niespodzianka" Uśmiechnęła się niezdarnie Sucrose. Zaczęłaś podejrzewać, że nawet sama ona nie wie gdzie jedziemy.

"No dobrze. A więc ruszajmy" Popatrzyłaś się na Suroce i Albedo