(18+)✿〖Momo x Gaara〗✿(18+)

(3)Momo x Gaara~ah..cieplutka szafo

*pokój Momo i Gaary*
Był ranek.
Gaara wstał
Nie dziwne było to że Momo poszła po kawę.Codziennie rano piła ze 2 porządne filiżanki.

Wszedła do pokoju

- wyglądasz na niewyspaną
Powiedział Gaara

- spałam w szafie

-dlaczego?
-prosze nie pytaj

Odpowiedziała arogancko Momo nie chcąc pokazać że trochę wsystdziła się spać z Gaarą.

- dlaczego akurat w mojej?

Było przemeblowanie gdy ustawili sobie wspólnie pokój i  dzielił  się na dwie szafy, wspólne (duże) łóżko, biurko Gaary, mały stolik i toaletke Momo.

- eem bo jest wygodno

Gaara siada na krześle.
Chciał się wziąć za książkę.
Ale!!
Wiecie w końcu Momo jest nieprzewidywalna
Usiadła
Nie na dupie ani łóżku
Gaara
Kolana Gaary miały na sobie Momo.
Że wstydu odwraca głowę i zamienia się w kamień.
Decyzja.
To bez podstawnie należy tylko do niego.
Niepewność.
Zatraca się w niej.
Nie w Momo a w niepewności.
Palicho
Jak to mówią raz się żyje!!!
Co nie?
Kładzie na łóżko Momo

- co ty r-robi-

Opowiada dosyć głośno Yaoyorozu,
ale przerywa jej dotknięcie, jej ust, w których zatraca się chłopak,
który robi to nieidealnie,
wręcz jakby nie miał choćby kropelki talentu.
Niestety nie na tym polega miłość, a Momo rozpala się tak mocno że automatycznie piszczy jej w uszach.

„Twoje usta
Są zawsze
Takie pyszne"

Bez odpowiedzi Momo, zagłębia się w jej usta jeszcze mocniej niż wcześniej. Dało to mniejsze zaskoczenie. Chodziaż bicie serca. Serce chyba chce się wydostać, psychicznie oddać Gaarzem. Ahh te cudowne pocałunki....

UPS... Wchodzi Kakashi
E co chwila czemu
Tak jak myślicie
Przeszkodził nieświadomie
*Kakashi wychodzi*

Wstyd.

Wstyd.

- My to mamy Szczęście do przypałów hehe....

Drapie się po głowie siedząc

Wstyd.

Ohhhh przejęło ich to uczucie.
Niefajnie jest być zobaczonym.
Raz Pan Aizawa teraz Kakashi.
Ajjjj..... Źle źle

Nagle ktoś puka do drzwi.
To Tokoyami.

-Emmm - Prycha Momo
- Otwarte!!!- mówi odpychając Gaare

Tokoyami widząc to przez okno uśmiechnął się.

-Ohayo
- em.... Cześć - powiedział Gaara cicho

- mam dla was rzeczy

Podaje prezerwatywy.

-Haha bardzo śmieszne

- Cóż trzeba się zabezpieczyć

Odpowiada Tokoyami po czym wychodzi.

*Nadszedł wieczór*

Gaara wszedł do pokoju i znieruchomiał
To Momo rozebrana ( w samej bieliźnie) stoi na środku pokoju

Zdejmuje koszule.

Momo rumieni się.

*STRONG 18+*

Całuje Momo po czym wstaje na chwile.

Wino. Rozlewa się. Emmmm.....
na ciało Momo....
Język
Yyyyyy
Gaary rozlewa się po winie.
Momo krzywi twarz.
Gaara odsuwa się rzucając kreatywnym komplementem i zaś zawstydzającym:

„To wino takie aromatyczne czy
twoje ciałko?"

Język wchodzi na Baloniki, które zostają porządnie wylizane.

Dalej dzieje się to co wykonujemy z kłódką i kluczem.

Można to też porównać do kabla USB wykonującego nagły zwrot akcji po czym znów się podpina.

Można też porównać do ogórka który rozpycha wielką soczystą brzoskwinie.

do loda gdzie kłódką jest buzia.
I tak dalej się działo podczas nie opisanej słownie namiętności.

Krył się lek.

Na szczęście zagłuszony przyjemnością ah jak pięknie im było. Jak rozpalone ich ciała, tworzyły wspólność. Tak trwało to gdzieś koło, hehe, z dwie godzinki być może. Ale przecież jest Poranek? Być może.....

oby dwoje byli lekko zestresowani faktem iż dla dwójki kochanków był to pierwszy raz, zawstydziło, lecz nie przeszkodziło im to w ich miłosnej historii

4 część za niedługo!!?