Postacie

544 30 36
                                    

Han J̶a̶e̶y̶u̶n̶ Jake
Entuzjasta League Of Legends, anime I żartów typu " Twoja stara mainuje Abby's mage w genshinie ".
Swoje życie poświęca na streamowaniu ( ma już ponad sto tysięcy obserwujących na Twitchu ) i irytowaniu swojego starszego brata. No i jeszcze narzekaniu na rząd za brak podstawowych ludzkich praw. Może i Jake wygląda na totalnego kretyna, ale na swoich streamach dba o bezpieczną przestrzeń dla wszystkich i traktowanie każdego równie.
Otwarcie mówi o byciu osoba biseksualną, stara się systematycznie rozmawiać z każdym ze swoich obserwujących dając im jak największe poczucie, że są kochani i potrzebni. Na streamach najczęściej gra w swoje ulubione gry, ale też ogląda filmiki które podeślą mu widzowie.
Traktuje każdego subskrybenta jak najlepiej się da i z jak największą wdzięcznością, ale poza tym to nęka swojego najlepszego przyjaciela z wielką pasją. Lee Minho, uczeń grafiki komputerowej jego jego najlepszym kumplem, ale jednocześnie największym wrogiem. Jaeyun nie odzywał się do niego przez dwa tygodnie po tym jak Lee szybciej wbił level w genshinie niż on.
Nikt nie może być lepszy od króla gier.
Nawet jakiś Minho.
No on to tym bardziej.

Najnowsze PlayStation, mrożona pizza i SKEJTERZY (teraz w sumie jeden) to jedyne rzeczy które były potrzebne Minho do szczęścia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Najnowsze PlayStation, mrożona pizza i SKEJTERZY (teraz w sumie jeden) to jedyne rzeczy które były potrzebne Minho do szczęścia. Lee był dosyć prostym człowiekiem którego życie składało się na graniu w gry, narzekanie na swoją egzystencję i farbowaniu włosów, ostatnio doszło do tego oglądanie przystojnego chłopaka który siedział w skateparku obok kafejki do której on i jego przyjaciel systematycznie uczęszczali.

Minho nie miał zbyt wielu zainteresowań, nie korzystał z życia aż tak jak jego rówieśnicy i jedyne co robił to grał, spał, jadł, robił pracę na studia aby później znowu iść grać, spać, jeść i tak w kółko. Żadnych dodatkowych zajęć w postaci pasji do malowania czy jazdy na czymś. Trochę na to narzekał, że w taki nieładny sposób przejebał swoje najlepsze lata życia, ale nikt za bardzo nigdy nie chciał wyciągać go z domu i dopiero odkąd przyjaźni się z Jake jakkolwiek nauczył się spędzać swoje chwilę trochę bardziej aktywnie, no i też o wiele bardziej zrobił się pewny siebie. Te codzienne spacery do kafejki Całkiem nieźle mu zrobiły szczerze mówiąc. To właśnie Han trochę go ogarnął, wpoił w niego drobna obsesję na punkcie anime, genshina i zdrowszego trybu życia, bo co jak co, ale człowiek samym lolem nie żyje.

 To właśnie Han trochę go ogarnął, wpoił w niego drobna obsesję na punkcie anime, genshina i zdrowszego trybu życia, bo co jak co, ale człowiek samym lolem nie żyje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Park Sunghoon, dosyć typowy chłopak, który lubi chodzić w luźnych sztruksowych spodniach, dosłownie posiadając w szafie wszystkie możliwe kolory tego samego kroju. Ludzie na ulicy zawsze widują go z pogodnym uśmiechem i parą wrotek, które zwisają na sznurówkach, przewieszone przez ramię chłopaka. Jest to jego ulubione hobby i choć na początku wstydził się jeździć na nich wśród skaterów, z czasem (oraz małą pomocą) udało mu się przełamać barierę i z radością trenować nowe sztuczki. Poza wrotkami jest entuzjastą anime i mangi oraz gotowania. Przeważnie próbuje jakieś nowe przepisy w towarzystwie lecącego w tle streama z jego laptopa. Lubi dla rozluźnienia, kiedy już nawet nie miał siły przenosić oczu po słowach i obrazkach z mangi, siedzieć wsród swoich roślinek w pokoju, czując jak jego chomik drepta mu po brzuchu i oglądać sobie jak ludzie grają w gry, czy po prostu rozmawiają z chatem.

Było to dla niego również miejsce komfortu, kiedy za sprawą swojego przyjaciela dowiedział się o istnieniu jednego streamera. Jego cały tryb życia po tej sytuacji został dostosowany do godzin kiedy odbywały się owe streamy z udziałem jego niewielkiego (a może nawet i większego) crusha, pracując w tym czasie nad rzeczami do szkoły czy fanartami. Dosłownie stracił głowę dla tego chłopaka... Ale pomagało mu to w mobilizacji do pracy czy nawet w jego złym samopoczuciu, zwłaszcza kiedy crush odpowiadał na jego komentarze (wtedy Jungwon dostawał spam głosówkami, na których Sunghoon krzyczał i płakał nad tym jak uwielbia tego chłopaka).

 Ale pomagało mu to w mobilizacji do pracy czy nawet w jego złym samopoczuciu, zwłaszcza kiedy crush odpowiadał na jego komentarze (wtedy Jungwon dostawał spam głosówkami, na których Sunghoon krzyczał i płakał nad tym jak uwielbia tego chłopaka)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Han Jisung, lokalny skater, którego można spotkać w skateparku wraz z jego grupą ziomków, którzy wspólnie odwalają to i tamto.

Na pewno każdy słyszał o nich przynajmniej raz, a sam komendant policji był ich w stanie rozpoznać po samym odgłosie kroków w korytarzu komisariatu. Czasami przychodziły im naprawdę różne pomysły do głowy, a Jisung dodatkowo nie umiał trzymać języka za zębami i często pyskował czy pieprzył głupoty.

Wraz ze znajomymi byli znani również z ich tutoriali czy filmików z popisówami na desce, które lądowały przeważnie na social mediach przyjaciół Hana. On był osobą, która stała (a raczej jechała) za kamerą, starając się udokumentować wszystko jak najlepiej. Robił to z chęcią ale również można było się spodziewać, że ta rola przypadnie jemu, gdyż jako jedyny z grupy wylądował na studiach z filmówki, które trochę zawalał ale teraz nie będziemy o tym rozmawiać. Dorywczo pracował w sklepie dla skaterów (kto by się spodziewał), skąd podwalał czasem części do desek, które lubił projektować w wolnym czasie. Oprócz nieskończonej zajawki jazdą na desce, z którą wiązało się wiele aktyności, lubił również czytać komiksy z bohaterami Mervela, czy wkurwaić swojego młodszego brata co wykonywał z ogromną pasją i zadowoleniem. Cały czas powtarzał, że to jest wręcz jego obowiązek. I chociaż na pierwszy rzut oka, Jisung był raczej postrzegany jako bardzo wyluzowany chłopak, który miał wszystko gdzieś i mało czym się przejmował, był naprawdę dobrym przyjacielem i bratem, ale starał się jednak maskować to swoim ciętym językiem.

 I chociaż na pierwszy rzut oka, Jisung był raczej postrzegany jako bardzo wyluzowany chłopak, który miał wszystko gdzieś i mało czym się przejmował, był naprawdę dobrym przyjacielem i bratem, ale starał się jednak maskować to swoim ciętym językiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To twoja decha? | Minsung & JakehoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz