Ostatni Rok ....

795 21 2
                                    


Nazywa się Kamil i opowiem wam mój ostatni rok w gimnazjum  .

Było ciepło aż za bardzo , nie mogłem się na niczym skupić to pamiętam doskonale , ale też pamiętam jak schodziłem ze schodów w szkole by w końcu się z niej wydostać i zderzyłem się z pewnym gorylem , już chciałem na niego nawrzeszczeć czy on wie gdzie stoi , ale gdy podniosłem głowę i zobaczyłem te brązowe oczy aż mnie zatkało , wiedziałem że na pewno nie jest uczniem był za bardzo .... wyrośnięty ....

Boże ja miałem 180 cm a ten chyba z dwa metry , jego szerokie barki krótkie brązowe włosy , moim zdaniem wyglądał jak bóg seksu , ale wewnątrz się skrzywiłem przy nim wyglądam jak patyczak .

Zielone oczy , blond ciemne włosy do ramion chudy , zero muskułów .

Chciałem go ominąć ale jego ogromna ręka mnie zatrzymała .

- chyba powinieneś coś powiedzieć 

Boże serio nawet głos musi mieć idealny .

- nie wydaje mi się to nie ja sterczałem na schodach jak debil 

Potem szybko uciekłem z stamtąd czerwony jak burak , boziu co ja mu powiedziałem , to miałem w tedy w głowie , jak tak mogłem , przecież ja nigdy nie jestem wredny dla obcych tym bardziej że w głębi wiedziałem że po części to też moja wina .

Minął chyba tydzień a ja dalej o nim myślałem , o gorylu na którego wpadłem na schodach i czym dłużej w myślach nazywałem go gorylem , tak przyłapywałem się na tym jak mówiłem to już na głos .

Szłem z kolegami z klasy na w-f , czułem się dziwnie nie wiedziałem w tedy jak to opisać , ale chłopaki to widzieli i było mi z tym hmm niezbyt miło .

Zdjąłem koszulkę i pochyliłem się po białą do ćwiczeń . 

- Kamil wiesz że wyglądasz jak kobieta 

Obróciłem się do niego już chciałem mu przywalić ale za nim stał on .... goryl ....

Przeklinałem każde bóstwo za to że dziś musiałem wsiąść strój ze sobą .

- za 5 minut macie być na sali 

Spojrzał na mnie i czułem to jak prześwietlił mnie wzrokiem , było mi niezręcznie , nawet nie myślałem co on tu robi ....

- te Kamil ale nie jesteś zły co ?

To był Marcel przyjaciel z dzieciństwa głupek ale fajny , zawsze mnie rozśmieszy , zawsze mogłem się mu wygadać , mrukłem mu tylko i poszyłem dalej się przebierać .

Na sali już byli wszyscy i goryl też .....

- To nasz nowy praktykant Karol  przyjmijcie go ciepło 

Tylko tyle powiedział nasz nauczyciel , a ja już szykowałem sobie grób przecież on za moje zachowanie na tych cholernych schodach zabije zajedzie na tych lekcyjkach . 

Ale o dziwo lekcja minęła spokojnie , chciałem już wychodzić .

- Kamil pozbieraj piłki i odłóż je do schowka 

Powiedział nauczyciel i wyszedł , pozbierałem te piłki i zaniosłem do schowka , miałem już wychodzić gdy poczułem na moim ramieniu ogromną rękę .

Obróciłem  się i to był  goryl .

- znowu się spotykamy Panie wpadam na wszytko n schodach 

Nigdy mi nie wypowiedział dlaczego tak mnie nazwał , poczułem się niezręcznie ale i podniecony , w końcu byłem z seksownym praktykantem w ciasnym schowku .

Pierwsza Podjęta Decyzja SnarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz