rozdzial 3

134 10 1
                                    

Nadeszla godzina spotkania wiktora z anna

Zosiu wychodzę do Ani jak cos wrócę jutro krzyknął brunet
Dobrze tylko grzecznie tam odpowiedziała Zosia

Brunet zanim podjechał pod blok blondynnki wstąpił do kwaiciarni i kupil bukiet kwiatów. Była już 14.55 gdy wiktor wlasnie wysiadał z auta i kierował się pod drzwi blondynki
Anna wlasnie kończyła się ubierać kiedy uslyszala dzwonek do drzwi wiedziala ze to Wiktor wiec najszybciej jak mogla poszla otworzyć mu drzwi
Brunet stanął jak wryty ona była taka piękna miala dopasowana czarna sukienkę dopasowana do ciała do tego czarne szpilki i lekki makijaz nie mogl sie od niej oderwać
Emm Wiktor wszystko w porządku? Spytala anna
Tak po prostu ślicznie wyglądasz zapatrzyłem się - odpowiedzial u uśmiechnął się
Dobrze to wejdź nie będziemy stac w progu
Wiktor od razu wszedł do mieszkania złapał bladynke w tali i pocałował
Anna nie spodziewala sie takiego obrotu sprawy wiec oddala pieszczotę
Stali tak 10 minut az wkoncu Anna oderwala sie od wiktora - kochanie mamy stolik na 15.30 jak chcesz zdążyć to chodz lepiej 
Dobrze juz aa Aniu zapomniałbym to dla najpiękniejszej pani doktor na całym świecie brunet podal piekny bukiet roz dla
Blondynki
Dziękuję skarabie sa piekne to co wsadzę kwiaty do wazonu lecimy? Wynagrodze ci to wieczorem posłała mezczynie promienisty usmiech

Po 5 minutach wszyli z mieszkania bladynki i kierowali się do restauracji obok Wisły  wiesz kochanie bardzo lubię spędzać z tobą czas naprawdę- zaczela blondynka
Ja z tobą tez skarbie nawet nie wiesz jak.. a może przeprowadziłabys sie do mnie w koncu jestesmy juz razem 2 miesiące Zosia cie akceptuje Stanisława się pozbyliśmy mam spokoj to zmaieszkajmy  razem nie dam rady dłużej spac sam w tym dużym łóżku- spytal brunet
Wiesz nie wiem czy to dobry pomysł.. odpowiedziała blondynka
Kochanie ale czemu przeciez Zosia cie akceptuje wszystko jest okej No chyba ze nie chce ze mną mieszkać mężczyzna automatycznie posmutnial
Blontynka widząc ze mężczyzna posmutnial chcąc go rozweselić wbila się w usta bruneta  dobrze skarbie zamieszkamy razem odpowiedziała Anna  nawet nie wiesz jak sie ciesze skarbie teraz to on wbil sie w jej usta całowali sie coraz namiętniej az w końcu blondynka przerwała pieszczoty kochanie zaraz mamy rezerwacje chyba nie chcesz się spóźnić?  Spytala anna  nie, nie chce xhodz ale później mi to wynagrodzisz? Spytal Wiktor z nadzieją w glosie  tak, tak wynagrodze a teraz chodz

Wieczor minal im bardzo szybko i przyjemnie cieszyli się swoim towarzystwem w koncu postanowili wyksc z restauracji i przejść sie nad Wisłą
Wiesz kochanie troche sie boje ze Zosia będzie zla ze z wami zamieszkam zaczela blondynka  skarbie niczym sie nie przejmuj jak bedzie zla to będzie trudno przejdzie jej odpowiedz mężczyzna i zalaczyl ich usta w przyjemny i namietny pocałunek
A pani doktor to mi chyba coś dzisiaj obiecala  tak, tak obiecala także chodz
Szybkim krokiem doszli do mieszkania blondynki caly czas wymieniając się pocałunki amulet wyglądali jak para nastolatków którzy są w sobie zakochani po uszy

Gdy weszli do mieszkania zaczęli sie całować pocalunki zaczely sie stawac coraz namietniejsze błądzili po swoich ciałach
Brunet wziął na ręce blondynka i pomaszerował do sypialnie delikatnie stawiają na ziemi bladynke całowali sie przez przerwy az w końcu wiktor napotkal suwak od sukienki blondynki rozpial ja i zwinnym ruchem sciagnal z niej sukienkę blondynka nie została mu dłużna po chwili jak i ubrania kobiety tak i mężczyzny leżały na podłodze mężczyzna wziął na ręce kobietę i przywarl ja do ściany az przeszły jej dreszcze kocham cie Aniu wiesz powiedzial wiktor ja ciebie tez kocham i to bardzo zdazyla odpowiedzieć blondynka za nim ich usta zostały spowrotem złączone chwile później mężczyzna najdelikatniej jak mogl polozyl bladynke na łóżku sciagajac w tym jej i swoja bieliznę zawisnął nad nią i popatrzyl jej w piekne zielone oczy napewno tego chcesz spytal mężczyzna kobieta nic nie odpowiedziała tylko załączyła ich usta w pocałunek mężczyzna wywnioskował ze ma pozwolenie po chwili polaczyl ich ciała w jedność poruszali się w wspólnym rytmie w sypialni bylo tylko slychac ich westchnienia pod koniec krzyknęli na wzajem swoje imiona i opadli na łóżko próbując unormować przyspieszony oddech
Byłaś wspaniala kochanie zaczął wiktor
Ty tez byłeś wspanialy brakowało mi ciebie w ostatnim czasie odpowiedziała kobieta
Kocham cie powiedzial brunet Ja ciebie tez odpowiedziała juz sennie blondynka przytuliła się mocniej do klatki mezczyzny jakby miał jej zaraz uciec i zasnęła brunet widząc ze blondynka zasnęła pocałował ja w skrom i także odpłynął w senna krainę

No kochani przepraszam ze mnie tak długo nie było ale mialam duzo nauki sprobuje to unormować  740 słów wow nie sądziłam ze az tyle zdołam napisać
Napiszcie w komentarzu czy wam się rozdzial podoba i dobranoc<3

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 05, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

AWI Na Sygnale Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz